Nr 11 jesień 2023 recenzje Patrycja Sikora

Palce jak parówki i Muzeum w podziemiu. Krytyka instytucjonalna teraz!*

Muzeum w podziemiu, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

* Tekst powstał jeszcze przed wieloma zasadniczymi zmianami w instytucjonalnym polu kultury w Polsce, wprowadzanymi przez nowy rząd. (red.)

W Polsce krytyka instytucjonalna ma się nieźle, przynajmniej w ostatnich dwóch dekadach  1  1  Por. Patrycja Sikora, Krytyka instytucjonalna w Polsce w latach 2000–2010, Wrocław 2015 oraz Krytyka instytucjonalna wobec transformacji, red. Paweł Brożyński, Bytom–Lublin 2016, https://issuu.com/marcin_xxz/docs/krytyka_instytucjonalna_wobec_trans [dostęp: 20.11.2023]. ↩︎, bo też, niestety, żyjemy w ciekawych czasach. Chyba nigdy wcześniej w postransformacyjnej Polsce sztuka w instytucjach publicznych nie była takim zakładnikiem władzy politycznej, jak teraz. To wszystko dzięki „dobrej zmianie”, która wydarzyła się między innymi w dziedzinie kultury  2  2  Tekst powstał przed powołaniem nowego rządu w grudniu 2023 roku. ↩︎.

Muzeum w podziemiu, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

Na efekty zmian na kierowniczych stanowiskach najważniejszych instytucji kultury w kraju i ostrej zmianie kursu na prawo nie trzeba było długo czekać – ich zapowiedź pojawiła się zresztą już w 2020 roku wymowną realizacją Jerzego Kaliny Zatrute źródło przed Muzeum Narodowym, pracą o wydźwięku ewidentnie rozliczeniowym, wyraźnie nawołującą do rozprawienia się z czerwoną zarazą w sztuce  3  3  https://www.mnw.art.pl/wystawy/jerzy-kalina-zatrute-zrodlo,239.html [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎. I tak oto, po trzech latach od tej chyba już doszczętnie „zmemionionej” realizacji  4  4  https://magazynkontakt.pl/zrodlo-memow-zatrute-zrodlo-jerzego-kaliny/ [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎, obudziliśmy się w rzeczywistości, w której Ignacy Czwartos miał reprezentować Polskę na Biennale w Wenecji, przy votum separatum części jury wybierającego projekt do Pawilonu Polonia  5  5  https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30205174,maluje-zolnierzy-wykletych-i-matke-boska-bedzie-reprezentowal.html [dostęp: 3.12.2023]. ↩︎, a przekrojowa, zaplanowana z rozmachem wystawa w stołecznej Zachęcie, Pejzaż malarstwa polskiego, została zbojkotowana przez cześć artystów, których prace zawisły na ekspozycji bez ich zgody  6  6  https://wyborcza.pl/7,75410,30438483,obraz-sasnala-wyglada-jakby-wzieli-go-do-niewoli-w-zachecie.html [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎. W ramach protestu ich nazwiska zostały zaklejone  7  7  https://wyborcza.pl/51,75410,30438483.html#S.galeria-K.C-B.1-L.1.duzy [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎., a jeden z nich – Leon Tarasewicz – zapowiedział nawet proces sądowy  8  8  https://kultura.onet.pl/sztuka/leon-tarasewicz-o-zachecie-to-bezprawie-do-ktorego-pis-nas-przyzwyczail/cdf4lkf [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎.

Muzeum w podziemiu, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

Oczywiście nie tylko artyści zabierali głos, robili to też krytycy, jak choćby Stach Szabłowski w odniesieniu do programu Zamku Ujazdowskiego, zaproponowanego przez Piotra Bernatowicza  9  9  https://www.dwutygodnik.com/artykul/7278-polskosc-i-jej-sobowtory.html [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎, czy Maria Poprzęcka, która we wspólnym wywiadzie z Piotrem Kosiewskim, przeprowadzonym przez Karolinę Plintę dla „Szumu”  10  10  https://magazynszum.pl/godzina-szumu-97-maria-poprzecka-piotr-kosiewski/ [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎, wbiła kilka ostrych szpilek w poduszkę dobrej zmiany i wręcz koncertowo przejechała się po twórczości wspomnianego Czwartosa, promowanego przez byłego już dyrektora Zachęty Janusza Janowskiego. Poprzęcka, z gracją osoby kompetentnej w akademizmach, przeprowadziła błyskawiczną analizę formalną prac z wystawy Malarz klęczał, jak malował i bezlitośnie wypunktowała autora za niedociągnięcia warsztatowe, wspominając m.in. o – przypominających parówki – palcach dłoni nieudolnie namalowanych postaci. Nie oszczędziła również uczestników innej, niedawno prezentowanej w Zachęcie wystawy Łacińskie figur racje – Tadeusza Boruty, Piotra Naliwajki i Antoniego Cygana. Szczególnie jej uwagę przykuł kryptogejowski, sadomasochistyczny wydźwięk prac, tym bardziej odrażający, że odziany w kostium przekazu religijnego. Podkastu postanowiłam posłuchać w samochodzie, by nie zasnąć w korku. Obudziłam się natychmiast.

Muzeum w podziemiu, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

Poprzęcka zwróciła uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię – ucieczkę artystów z publicznych instytucji kultury do komercyjnego obiegu sztuki. Oczywiście zjawisko to istnieje nie od dziś. O tym, że istnieje związek między kursem na prawo w układach sił politycznych w parlamencie a wzrostem np. ilości odnotowywanych aktów cenzury, wskazywał już dawno temu w swoich badaniach Jakub Dąbrowski  11  11  Jakub Dąbrowski, Cenzura w sztuce polskiej po 1989 roku. Artyści, sztuka i polityka, Warszawa 2014, s. 689. ↩︎. W ślad za aktami cenzury i ręcznym sterowaniem programami rządowych i samorządowych instytucji kultury nieodmiennie podążają strategie krytyki instytucjonalnej tworzone zarówno przez krytyków sztuki, jak i artystów. Naturalnie, świat nie znosi próżni, więc część działań przenosi się do sektora komercyjnego. A ten ma się coraz lepiej, co widać było wyraźnie podczas ostatniego Warsaw Gallery Weekend. Widać to również w moim rodzinnym Wrocławiu. Poza tym, że nieźle radzą sobie takie galerie, jak OP_ENHEIM, Krupa Gallery, Mia Art Gallery czy kameralny Arttrakt, to powstało tu ostatnio nowe ważne dla sztuki współczesnej centrum kultury służące różnym inicjatywom, pod nazwą Piekarnia Żywa Kultura  12  12  https://piekarniazywakultura.pl/ [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎. To prywatna, wolna od kagańców dotacji i dyrektorskich konkursów enklawa, w której zagnieździły się Teatr Polski w Podziemiu, Centrum Sztuk Performatywnych Instytutu Grotowskiego, Wrocławski Teatr Pantomimy, Subiektywna instytucja kultury 66P i działająca pod egidą wrocławskiej ASP galeria Geppart  13  13  Patrycja Sikora, Nie chcemy w sztuce udzielać odpowiedzi, chcemy zadawać pytania. Rozmowa z Renatą Jarodzką i Rafałem Jarodzkim, Pismo Artystyczne „Format”, nr 89, 2022, s. 28–35. ↩︎. Poza tym w różnych częściach miasta powstają też inne oddolne inicjatywy tworzone przez samych artystów, jak galeria u Kosałki, w której goszczą nie tylko członkowie grupy Luxus, ale i młoda scena wrocławska.

Muzeum w podziemiu, Kościół Nihilistów, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

Na ostatnim 21. Survivalu, na który co roku do Wrocławia ściągają tysiące widzów, pojawiło się kolejne zjawisko, pod nazwą Muzeum w Podziemiu. Ten nieformalny byt artystyczny, który nawiązuje swą nazwą zapewne do wrocławskiego Teatru Polskiego w Podziemiu (przypomnijmy – zaoranego przez Ministra Glińskiego w 2016 roku  14  14  https://wyborcza.pl/7,75410,20589236,jak-zabic-swietny-teatr.html [dostęp: 21.11.2023]. ↩︎), wziął pod lupę bieżące przemiany w instytucjach kultury i aktualną kondycję artystów. Struktura tego bytu jest niejasna, rozproszona, zmienna, ale choć uczestnicy zachowują anonimowość, to na Survivalu pod egidą Muzeum w Podziemiu wystąpiło wiele znanych nazwisk i formacji. Wśród nich był Kościół Nihilistów (Justyna Baśnik Jędrzejewska, Paweł Baśnik, Jędrzej Sierpiński, Nikita Krzyżanowska), prezentujący dzikie pustostany jako swoją „siedzibę”, tak daleką, jak to tylko możliwe od reprezentacyjnego charakteru miejsc oficjalnych. Kasper Lecnim wystąpił jako archiwista przedsięwzięcia, montujący kronikę filmową Muzeum. Karolina Freino, dzięki wyciągnięciu na światło dzienne mało znanego faktu dotyczącego pobicia Jerzego Ludwińskiego we Wrocławiu, podkreśliła niegościnny charakter „miasta spotkań” (z którego Ludwiński, ostatecznie niechciany, niegdyś wyjechał). Wspomniany już Jurek Kosałka zaprezentował swoją autorską Galerię u Kosałki, w której wystawy organizuje na własnych warunkach i zasadach. Irmina Rusicka powtórzyła kontestatorskie gesty czeskiego artysty Jiříego Kovandy, czekającego bez skutku na telefon od galerii. Łukasz Trzciński przywołał słynny napis „Sztuka” Ludwińskiego, a Karina Marusińska nawiązała do działania Josepha Beuysa, sadząc ponownie sadzonkę z jego dębu. W plejadzie nazwisk pojawił się jeszcze Mariusz Tarkawian, słynący z celnych, szybkich komentarzy rysunkowych obnażających cienie życia artystycznego w Polsce. No i wreszcie Liliana Zeic, z wideo o przygotowywaniu kadzideł dedykowanych instytucjom kultury, które ostatnio złamały jej serce, a tych nie brakuje – okadzone zostały m.in. CSU Zamek Ujazdowski, MWW, CoCa w Toruniu, ms2 w Łodzi, Zachęta w Warszawie. Artystka kadzidła szykuje też na zapas, spodziewa się, że wkrótce będą znów potrzebne. Ja także, tym bardziej, że po faktycznej utracie władzy przez PiS w październikowych wyborach parlamentarnych, należy się spodziewać coraz śmielszych działań wobec instytucji.

Muzeum w podziemiu, wideo Liliany Zeic, 21. Survival, Wrocław 2023, fot. Patrycja Sikora

 

Patrycja Sikora

Patrycja Sikora

Historyczka sztuki, kuratorka. Autorka książki Krytyka instytucjonalna w Polsce w latach 2000-2010 (Wrocław 2015), uczestniczka projektu Badanie środowiska polskich artystów i kuratorów w obliczu praktyk krytyki instytucjonalnej w latach 1985-2014. Autorka tekstów m.in. w „Piśmie Artystycznym Format”, „Szumie”, „Obiegu”. Pracowała w BWA Wrocław. Związana z ASP Wrocław, gdzie prowadzi wykłady z zakresu sztuki współczesnej i kieruje Działem Produkcji Wystaw. Członkini DTZSP.