Z Joanną Rogalą, koordynatorką do spraw dzieł sztuki w Banku Pekao S.A. rozmawia Agnieszka Jankowska-Marzec

Julian Fałat, Pejzaż z zaprzęgiem, olej, płótno naklejone na tekturę, 30 × 89 cm

Najbogatszą część kolekcji, liczącą blisko 120 dzieł, stanowią prace ponad 40 artystów związanych z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. W szerokim spektrum posiadanych przez nas dzieł nie mogło zabraknąć prac Jana Matejki, Stanisława Wyspiańskiego czy Józefa Mehoffera, których uwielbiają, a już na pewno szanują wszyscy. Podobną estymą cieszą się prace Zygmunta Waliszewskiego oraz Hanny Rudzkiej-Cybisowej, doskonałych kolorystów.

Agnieszka Jankowska-Marzec: Chciałabym zapytać o początki działalności Banku Polska Kasa Opieki w roli mecenasa kultury. Podobno wspieranie inicjatyw o charakterze kulturalnym sięga jeszcze czasów przedwojennych?

Joanna Rogala: Rzeczywiście, Bank Pekao, jako instytucja finansowa, która powstała w roku 1929, od samego początku wspierał inicjatywy o charakterze kulturalnym. Działania takie miały miejsce nie tylko w Warszawie, ale przede wszystkim w placówkach poza granicami kraju, m.in. w Paryżu, Buenos Aires czy Tel Awiwie. Należy pamiętać, że zagraniczne oddziały Polskiej Kasy Opieki pełniły nie tylko funkcje stricte bankowe (gromadzenie oszczędności czy przekazy międzynarodowe), lecz stanowiły pewnego rodzaju ośrodki kultury, wokół których organizowało się życie Polaków mieszkających poza granicami kraju. Przy oddziałach banku funkcjonowały m.in. polskie biblioteki, organizowano konkursy artystyczne i zawody sportowe dla emigrantów, a także dotowano działalność polskich stowarzyszeń kulturalnych na obczyźnie. Zagraniczne placówki Pekao dodatkowo świadczyły usługi turystyczne, sprzedając karty okrętowe oraz bilety lotnicze i kolejowe do Polski. Placówką Banku najbardziej zaangażowaną w działalność wspierającą kulturę był oddział w Paryżu, który oprócz działalności bankowej występował w roli mecenasa kultury fundując nagrody i stypendia dla uczniów polskich szkół, wspierał czytelnie i biblioteki, np. bibliotekę im. Henryka Grubera. Ponadto, aby ułatwić dotarcie książki polskiej do Polaków we Francji, w roku 1933 Bank zakupił „Księgarnię Polską” od firmy Gebethner i Wolff.

Te tradycje kontynuowane są współcześnie…

Zdecydowanie tak, choć nasza uwaga skierowana jest przede wszystkim na wspieranie inicjatyw kulturalnych w naszym kraju. Po 1989 roku bank rozpoczął współpracę z teatrami, m.in. Narodowym i Powszechnym w Warszawie, Wielkim w Łodzi i Poznaniu, Polskim we Wrocławiu, wspierał Łódzkie Spotkania Baletowe i Fundację Nagrody Literackiej NIKE. Nie zaniedbywał też sztuk wizualnych. Z blisko 1200 dzieł gromadzonych przez dekady, które znalazły się w zbiorach banku, około 170 jest obecnie udostępnianych szerokiej publiczności poprzez Wirtualną Galerię Sztuki Banku Pekao S.A., która powstała w 2021 roku. Tutaj także pojawiają się informacje na temat bieżących wydarzeń kulturalnych, w które jesteśmy zaangażowani. To również miejsce promocji sztuki w formie krótkich filmów produkowanych we współpracy z warszawską Akademią Sztuk Pięknych. Pierwszy z nich opowiada o Bratkach Wyspiańskiego i jego ekspozycji na wystawie w Londynie.

Stanisław Wyspiański, Bratki – projekt polichromii franciszkańskiej, 1897, pastel, papier, 97,5 × 121,7 cm

Dumni jesteśmy z całej naszej kolekcji. Naszymi perłami są niewątpliwie Bratki i Orzeł – projekty malowideł ściennych autorstwa Stanisława Wyspiańskiego dla kościoła franciszkanów w Krakowie – czy Anioł – projekt malowidła ściennego Jana Matejki dla kościoła Mariackiego w Krakowie. Niezwykły jest też krakowski odział banku, mieszczący się w zabytkowej kamienicy przy ulicy Szpitalnej 15, w dawnej siedzibie Kasy Oszczędności Miasta Krakowa, gdzie można obejrzeć nie tylko witraże zaprojektowane przez Józefa Mehoffera – Alegoria Oszczędności i Alegoria Dobrobytu – ale także historyczny wystrój wnętrza kamienicy.

Ponadto, w ubiegłym roku Bank Pekao S.A. przekazał jako darowiznę instytucjom kultury dwa obiekty, których był właścicielem. Do Muzeum na Zamku Królewskim w Warszawie przekazaliśmy XVI-wieczną tapiserię Porwanie Heleny przez Parysa autorstwa niderlandzkiego tkacza Cornelisa de Ronde, natomiast do Muzeum Narodowego w Warszawie – XVII-wieczną srebrną szkatułę na biżuterię autorstwa niemieckiego złotnika Daniela Friedricha Myliusa. Dodatkowo, jako depozyt, Muzeum Narodowe w Krakowie otrzymało od Banku dwa dzieła, pastele Stanisława Wyspiańskiego BratkiOrzeł, które są projektami polichromii do kościoła franciszkanów. Najprawdopodobniej zostaną udostępnione przez Muzeum szerszej publiczności od stycznia 2023 roku.

Kiedy zainteresowanie Banku zwróciło się w stronę kolekcjonowania dzieł sztuki? Kto był inicjatorem stworzenia waszej bankowej kolekcji?

Na tak postawione pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Kolekcja Banku Pekao S.A. powstawała przez dziesięciolecia, na pewno była to inicjatywa o charakterze kolektywnym. Bankowa kolekcja to dzieła sztuki pozyskane w wyniku fuzji kilku banków, jak również własnych nabyć inwestycyjnych. Dokładne omówienie poszczególnych grup dzieł ze wskazaniem pierwotnego właściciela nakreśli obraz i kształt polskiej transformacji podmiotów finansowych. Ten aspekt wyróżnia naszą kolekcję i stanowi o jej oryginalności, wiarygodności i sile, przez co staje się ona niezwykła i wyjątkowa. Posiadamy w zbiorach dzieła z emblematami Krakowskiej Kasy Oszczędności, Narodowego Banku Polskiego, Banku Inwestycyjnego w Krakowie, Powszechnego Banku Kredytowego, który w swoim czasie wyróżniał się jako marszand sztuki i znany był z tego, że przy centrali w Warszawie prowadził galerię sztuki w osobnym pawilonie. W naszych zbiorach znajdują się również dzieła z oznaczeniami Pomorskiego Banku Kredytowego, Lubelskiego Banku Depozytowo-Kredytowego, Powszechnego Banku Gospodarczego w Łodzi oraz Banku Przemysłowo-Handlowego. Jednak jako czas wyraźnego zainteresowania sztuką i malarstwem można wskazać drugą połowę lat 90. XX wieku, kiedy dzieła sztuki nabywano w galeriach, na aukcjach oraz zamawiano bezpośrednio u artystów. Początkowo działania te miały charakter prestiżowy.

Budowanie kolekcji rozpoczyna się zwykle od zakupu pierwszego dzieła; czy może pani zdradzić, co to była za praca?

Możemy przyjąć, że pierwszym dużym zakupem było nabycie w 1997 roku XVI-wiecznej tapiserii Porwanie Heleny przez Parysa Cornelisa de Ronde. Wkrótce potem podjęto działania zabezpieczające i zlecono Pracowni Konserwacji Zabytków w Warszawie kompleksową konserwację dzieła. Po jej zakończeniu tkaninę przekazano w depozyt do Zamku Królewskiego w Warszawie. Jednak, aby być precyzyjnym, jeszcze wcześniej, bo w 1996 roku nabyto szkatułę na biżuterię autorstwa Daniela Friedricha Myliusa. W tym samym roku obiekt przekazano w depozyt do Muzeum Narodowego w Warszawie. Oba wymienione dzieła stanowią obecnie własność instytucji, w których były depozytami. Jak już wspomniałam, w roku 2021 Bank Pekao S.A. przekazał je w akcie darowizny. Bank Pekao jest spółką z pośrednim udziałem skarbu państwa i w swojej działalności kieruje się społeczną odpowiedzialnością biznesu.

W kolekcji liczącej blisko 1200 dzieł odnaleźć można klasyków sztuki polskiej zarówno XIX, jak i XX wieku, wystarczy wspomnieć nazwiska Jana Matejki, Stanisława Wyspiańskiego czy Jerzego Nowosielskiego. Z których prac są państwo szczególnie dumni?

Dumni jesteśmy z całej naszej kolekcji. Naszymi perłami są niewątpliwie BratkiOrzeł – projekty malowideł ściennych autorstwa Stanisława Wyspiańskiego dla kościoła franciszkanów w Krakowie – czy Anioł – projekt malowidła ściennego Jana Matejki dla kościoła Mariackiego w Krakowie. Niezwykły jest też krakowski odział banku, mieszczący się w zabytkowej kamienicy przy ulicy Szpitalnej 15, w dawnej siedzibie Kasy Oszczędności Miasta Krakowa, gdzie można obejrzeć nie tylko witraże zaprojektowane przez Józefa Mehoffera – Alegoria OszczędnościAlegoria Dobrobytu – ale także historyczny wystrój wnętrza kamienicy m.in. meble, rzeźby, żyrandole czy przedmioty użytkowe, takie jak np. wieszak na ubrania czy uchwyt na parasole.

Jan Matejko, Anioł-projekt polichromii do kościoła Mariackiego w Krakowie A, akwarela na podrysowaniu ołówkiem, papier naklejony na tekturę, 61 × 83 cm

Inne cenne obiekty naszej kolekcji to dzieła znamienitych kolorystów, takich jak: Zygmunt Waliszewski, Artur Nacht Samborski czy Karol Larisch. Wyjątkową część kolekcji tworzą prace pejzażystów polskich, wśród których są Pejzaż Jana Stanisławskiego, Pejzaż letni Stanisława Kamockiego czy Pejzaż tatrzański Jana Nepomucena Głowackiego. Wśród artystów współczesnych, choć niestety już nieżyjących, na wyróżnienie niewątpliwie zasługują prace Edwarda Dwurnika, Jana Młodożeńca, Franciszka Starowieyskiego czy Jerzego Dudy Gracza. Ponadto bogata kolekcja różnego rodzaju grafik ze szkoły łódzkiej, katowickiej, krakowskiej czy warszawskiej sprawia, że kolekcja dzieł sztuki Banku Pekao S.A. nie pozostawi nikogo obojętnym i każdy znajdzie tam coś dla siebie. Posiadamy również kilka rzeźb, z których najbardziej charakterystyczny jest Żubr autorstwa Adama Myjaka stojący przez siedzibą centrali Banku w Warszawie. Wspomnę także ciekawostkę: w naszej kolekcji znajduje się rzeźba autorstwa Emilie Benes Brzeziński, matki obecnego ambasadora USA w Polsce. Ponadto w zbiorach można znaleźć ikonę Jerzego Nowosielskiego Św. Sofoniasz, prace Juliana Fałata, Wojciecha Kossaka, Tadeusza Dominika, Franciszka Maśluszczaka, Józefa Krzysztofa Oraczewskiego, Bożenny Biskupskiej, Hanny Rudzkiej-Cybisowej, Janiny Kraupe-Świderskiej i wielu innych. Nie sposób jednak wymienić wszystkich.

Stanisław Kamocki, Pejzaż letni, olej, płótno, 95 × 136 cm

Stanisławski był pierwszemu na ziemiach polskich profesorem klasy pejzażu, organizatorem plenerów, uwielbianym przez swoich studentów. W jego niewielkich wymiarów obrazkach jest coś niezwykłego, magicznego. Przemawia z nich prostota, szczerość i to, że niczego nie udają, nie muszą nas do siebie przekonywać. Ukazywane na pierwszym planie słoneczniki, maki, malwy, dziewanny czy charakterystyczne dla jego malarstwa bodiaki rozpoczynają swoje własne życie, tworzą niezwykle barwne opowieści o najmniejszym nawet skrawku przyrody. 

W katalogu kolekcji banku umieszczonego on-line dominują prace malarskie, niewielka liczba grafik i skromny wybór rzeźb. Czy rzeczywiście medium malarskie jest tym, którym najchętniej wzbogacają państwo swoją kolekcję?

Wirtualna Galeria Sztuki Banku Pekao S.A. powstała niespełna rok temu. Jest to nowa inicjatywa, w której zaprezentowano tylko część dzieł wchodzących w skład kolekcji. Chcielibyśmy oczywiście, aby galeria sukcesywnie była wzbogacana kolejnymi. Rzeczywiście, malarstwo stanowi znaczącą część naszej kolekcji, jednak nie świadczy to o szczególnym uprzywilejowaniu tego medium. Należy raz jeszcze podkreślić, że nasza kolekcja jest wyjątkowa także i poprzez swoje niezwykłe bogactwo, związane z historią Banku Pekao S.A. Część dzieł z naszych zbiorów pochodzi z zakupów własnych, ale wiele z nich Bank pozyskał w drodze przejęcia czy fuzji z innymi bankami, np. Bankiem Przemysłowo-Handlowym czy Bankiem Depozytowo-Kredytowym w Lublinie. Nasza kolekcja, oprócz obrazów, obejmuje również grafiki, rzeźby, meble, zegary, żyrandole itp., które nie zostały jeszcze zaprezentowane w wirtualnej galerii. Bank posiada dużą grupę grafik ze szkoły łódzkiej, katowickiej czy warszawskiej. Oddzielną część stanowi sztuka współczesna i prace młodych artystów pochodzących z projektu „Bank Pekao Project Room”.

W zbiorach banku znajduje się także wiele prac artystów związanych z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. Ma pani swoich ulubieńców?

Józef Mehoffer, Alegoria Oszczędności, 1933, witraż, szkło barwione, ołów, stal, 210 × 264 cm

Najbogatszą część kolekcji, liczącą blisko 120 dzieł, stanowią prace ponad 40 artystów związanych z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. W szerokim spektrum posiadanych przez nas dzieł nie mogło zabraknąć prac Jana Matejki, Stanisława Wyspiańskiego czy Józefa Mehoffera, których uwielbiają, a już na pewno szanują wszyscy. Podobną estymą cieszą się prace Zygmunta Waliszewskiego oraz Hanny Rudzkiej-Cybisowej, doskonałych kolorystów. Ja jednak osobiście, mówiąc kolokwialnie, jestem fanką prac Jana Stanisławskiego. Zafascynowała mnie jego postać i zarazem jego twórczość, przemawiająca do szerokiego grona odbiorców. Stanisławski był pierwszemu na ziemiach polskich profesorem klasy pejzażu, organizatorem plenerów, uwielbianym przez swoich studentów. W jego niewielkich wymiarów obrazkach jest coś niezwykłego, magicznego. Przemawia z nich prostota, szczerość i to, że niczego nie udają, nie muszą nas do siebie przekonywać. Ukazywane na pierwszym planie słoneczniki, maki, malwy, dziewanny czy charakterystyczne dla jego malarstwa bodiaki rozpoczynają swoje własne życie, tworzą niezwykle barwne opowieści o najmniejszym nawet skrawku przyrody. Opowieści te, przepełnione słońcem, poruszają serce i zapadają głęboko w pamięć. Stanisław Wyspiański znał i cenił Stanisławskiego, którego dzieła uwiecznił dla przyszłych pokoleń we fragmencie swojego dramatu Wesele, pod którym i ja szczerze się podpiszę:

… żebym miał kąt z bożej łaski,
maleńki, jak te obrazki,
co maluje Stanisławski
z jabłoniami i z bodiakiem
we złotawem słońcu takiem…

Mimo że żył krótko, bo tylko 47 lat, odchodząc nagle w przededniu wystawy jubileuszowej, pozostawił po sobie istotny dorobek i wizję nowoczesnego pejzażu, którą w swoich dziełach kontynuowali m.in. Stanisław Kamocki, Stefan Filipkiewicz, Stanisław Podgórski czy Józef Czajkowski. Ich prace również wzbogacają naszą kolekcję i pozostają w gronie moich ulubionych.

Zygmunt Waliszewski, Martwa natura, olej, płótno, 61,5 × 61,5 cm

W skład kolekcji (zgodnie z informacją umieszczoną na stronie internetowej) wchodzą też dzieła sztuki regionalnej. Co kryje się pod tą nazwą?

Pod pojęciem tym nie kryje się stricte twórczość ludowa czy regionalna. Doprecyzowując, chodzi tu raczej o artystów związanych z danym ośrodkiem twórczym czy naukowym. Jak wspomniałam, Bank posiada dużą kolekcję grafik ze szkoły łódzkiej (Leszek Rózga, Adam Kwaśny czy Krzysztof Wieczorek), katowickiej (Józef Budka) czy warszawskiej (Krzysztof Olszewski). Oczywiście z ośrodkami tymi związani byli również inni artyści, niekoniecznie tylko graficy, np. Stefan Filipkiewicz, Józef Krzysztof Oraczewski, Edward Dwurnik, Jacek Sowicki czy Jan Wołek. Analogicznie, mamy kolekcję dzieł twórców związanych również z Akademią w Gdańsku (Katarzyna i Zbigniew Bleklewicz, Janusz Plota), Szczecinie (Jan Powicki, Maciej Woltman), Krakowie (Ignacy Pinkas, Anna Siek, Jacek Siek), Wrocławiu (Eugeniusz Minciel, Urszula Wilk, Anna Kutera) czy Toruniu (Klaudiusz Abramski). Mamy również prace artystów niezwiązanych z ośrodkami akademickimi, lecz z miejscami, np. z Kazimierzem Dolnym (Stanisław Łazorek, Krzysztof Michalski) czy z Tarnowem (Witold Pazera).

W państwa kolekcji sztuki współczesnej dominują nazwiska artystów należących do starszej generacji twórców. Czy wasze zainteresowania kolekcjonerskie obejmują też sztukę artystów młodych (do 35. roku życia)? Czy może zakup prac młodych twórców wiążę się ze zbyt dużym ryzykiem inwestycyjnym?

Spora część kolekcji sztuki współczesnej to dzieła artystów należących do starszej generacji, jednak nie tylko. Bank posiada również prace artystów urodzonych w latach 80. i 90. W roku 2012 Bank Pekao S.A. nawiązał współpracę z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w ramach projektu wspierania młodej sztuki pod nazwą „Bank Pekao Project Room”. Współpraca z CSW trwała nieprzerwanie do roku 2018. Projekt w swoim założeniu skierowany był do wyróżniających się artystów młodego pokolenia. Najciekawsze prace prezentowane były cyklicznie na specjalnie organizowanych wystawach w Centrum Sztuki Współczesnej. W czasie projektu odbyło się kilkadziesiąt wystaw, m.in. takich artystów jak: Dorota Buczkowska, Kama Sokolnicka, Aleksandra Waliszewska, Piotr Grabowski, Przemek Matecki, Tymek Borowski, Michał Frydrych, Katarzyna Przezwańska, Jakub Woynarowski, Łukasz Surowiec, Małgorzata Szymankiewicz czy Ivo Nikić. Ponadto w latach 2016 i 2017 edycje „Bank Pekao Project Room” zostały podsumowane w formie wydawnictw książkowych, które zawierały m.in. wywiady z artystami oraz prezentowały ich dotychczasowy dorobek. W ciągu ponad pięciu lat realizacji projektu Bank wzbogacił swoją kolekcję o ponad 100 pozycji prac 40 młodych artystów. Są to różnego rodzaju obiekty w postaci utworów audiowizualnych, rysunków (również wykonanych przy użyciu kolorowych kosmetyków do ciała), rzeźb, druków cyfrowych, utworów multimedialnych, w tym filmów wideo, fotografii czy form przestrzennych z różnorodnych materiałów.

Podsumowując: Bank Pekao S.A nie boi się ryzyka – wspiera zarówno uznanych artystów, jak i debiutantów. Pozostaje mi życzyć tylko dalszego, równie udanego co dotychczas rozwoju państwa kolekcji. Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i zapraszam do oglądania naszej wirtualnej kolekcji!