Magdalena Lazar i Piotr Urbaniec, Pozornie niewielkie znaczenie kałuż, wystawa w Galerii Art Walk

Miejsce: Galeria Art Walk, Warszawa
Czas: 29.08 – 31.12.2023
Kuratorka: Michalina Sablik

Kałużologia (ang. puddlelogy) to interdyscyplinarna dziedzina stawiająca w centrum refleksji efemeryczne miejskie zbiorniki. Małe bajorka współżyły z człowiekiem od zarania dziejów, a na pewno od momentu wzmożonego procesu betonowania ludzkiego habitatu. Według słownika PWN kałuża jest „niewielkim zagłębieniem na powierzchni ziemi z błotnistą wodą z opadów lub ścieków”. Przez wieki istniało wiele sprzecznych teorii dotyczących ich funkcji i powstawania. Jedna z nich głosiła, że są one portalami między światami. Szybko została jednak zdemaskowana jako pseudonauka. Wielu badaczy zastanawiało się, czym naprawdę są te organiczne wodne anomalia. Czy kryje się w nich życie? Czy pojedyncza kałuża połączona jest systemem hydrologicznym z innymi? Jak poruszają się po ulicach miast? Czy mogą się między sobą kontaktować? Czy są niebezpieczne dla pijących z nich wodę psów i innych zwierząt domowych? I w końcu, jaki sekret chcą nam przekazać?

 

Kałużologia jest młodą nauką, ale ma już wyraźnych prekursorów. Najbardziej szanowanymi kałużystami są Magdalena Lazar, znana ze swoich eksperymentalnych, wodnych kompozycji muzycznych (tworzonych z Michaliną Bigaj) i Piotr Urbaniec, niestrudzony eksplorator zjawisk meteorologicznych. W 2023 roku połączyli siły, aby ponad wszelką wątpliwość udowodnić hipotezę o pozornie niewielkim znaczeniu kałuż. Odkrywcy próbowali różnych metod badawczych, aby rozwiązać tajemnicę. Zbiorniki wodne badali w skali mikro i makro – z perspektywy urbanistyki, architektury, badań performatywnych, biologii, chemii, a także zagadnień legislacyjnych. Wykorzystywali skomplikowaną aparaturę mierniczą (drony, mikroskopy, lasery), eksperymenty empiryczne, a także badania jakościowe i ilościowe.

Magdalena Lazar wraz z biologiem z Uniwersytetu Jagiellońskiego zbadała próbki wody z kałuż. Naukowiec potwierdził zdumiewającą ilość stworzeń zamieszkujących te ciecze – od pierwotniaków, przez grzyby, bakterie, aż do pyłków i szczątków bezkręgowców. Piotr Urbaniec przyglądał się kałużom z dużo odleglejszej perspektywy filmując je z drona. Wykonał także serię eksperymentów empirycznych z wykorzystaniem własnego ciała na ulicach Amsterdamu, badając choreografię wody w przestrzeni miejskiej. Skonstruował również ruchome makiety wykorzystujące mechanizmy hydrauliczne, aby obserwować zachowanie kałuż na moście zwodzonym oraz obracającej się nocnej ulicy. Artysta-badacz nie zapomniał także o aspekcie kulturoznawczym. Przeprowadził wywiady z przedstawicielami różnych nacji. Ich wynikiem były „case studies”, w których widać odmienne doświadczenia i wspomnienia dotyczące spotkań z kałużami.

Niestety, jak to często bywa, brak funduszy i zainteresowania odpowiednich czynników opóźniał wysłanie odpowiedniej ekspedycji i grupy badawczej na zalane deszczem ulice. Nieustraszeni kałużyści zostali sami w dążeniach od odkrycia prawdy. Pod ich palcami przefruwały kolorowe diagramy, barwne wykresy, analizy i widma spektralne. Wciąż wydawało się, że są o krok od rozszyfrowania nieustannie powiększającego się archiwum zapisów i eksperymentów. W końcu swoje badanie przedstawili w formie nowatorskiej wystawy. Jednak, czy ich badania przekonają redaktorów almanachu „Hydroscience Journal”? Czy wpłyną na postrzeganie kałuż wśród warszawskich przechodniów? O tym przekonamy się już niedługo.