Peaks, Pics and Other Inconsistencies, Liptovská galéria Petra Michala Bohúňa v Liptovskom Mikuláši
Miejsce: Liptovská galéria Petra Michala Bohúňa v Liptovskom Mikuláši/
The Peter Michal Bohun Gallery in Liptov, Liptovsky Mikulas, Slovakia
Czas trwania: 29.09 – 27.11.2021
Kurator: Łukasz Białkowski
Artyści: Janko Alexy, András Cséfalvay, Jan Dziaczkowski, Ľudovít Fulla, Mark Fridvalszki, Władysław Hasior, Adrien Missika, Alex Mlynárčik, Norman Leto,
Štefan Papčo, Sara Piotrowska, Filip Rybkowski, Adam Rzepecki, Maciej Szczęśniak, Mieczysław Szczuka, Andrzej Wróblewski, Jakub Woynarowski, Alicja Żebrowska
Zasadnicza intuicja leżąca u podstaw wystawy Peaks, Pics and Other Inconsistencies sprowadza się do przekonania, że istnieją nieusuwalne kulturowe różnice w postrzeganiu przestrzeni – w tym również krajobrazu. Przykładem jest postrzeganie przez Polaków i Słowaków Tatr, tego samego regionu geograficznego, który przez kulturę, w tym sztuki wizualne obu krajów, przedstawiany i rozumiany jest inaczej. Innymi słowy, jest to wystawa o psycho- i socjogeografii gór. Punktem wyjścia dla niej była śmierć poniesiona podczas wypraw górskich przez trzech wybitnych polskich artystów: Mieczysława Szczukę, Andrzeja Wróblewskiego i Jana Dziaczkowskiego.
W społecznym imaginarium Polaków góry kojarzyć się mogą z wieloma rzeczami, ale na pewno nie z miejscem zwykłego, codziennego życia i pracy. Obecność wyrażeń związanych z górami w języku polskim jest nikła, podobnie jak nieznaczny jest wątek gór w literaturze, teatrze czy właśnie w sztukach wizualnych. Wyjątkiem jest tutaj kilkadziesiąt lat na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to polscy artyści wręcz masowo eksplorowali góry. Będąc na ogół przedstawicielami ziemiaństwa, patrzyli na nie jednak z perspektywy „klasy próżniaczej”. Góry okazały się miejscem relaksu, ale też odkrywania sił natury i doświadczania niezwykłych przeżyć. Góry w oczach Polaków podlegały więc i nadal podlegają egzotyzacji lub kojarzone są z urokami czasu wolnego.
Zapośredniczenia gór w kulturze słowackiej wskazują na coś zupełnie innego. Są one przede wszystkim tłem dla zwyczajnej pracy. Miejscem, gdzie czas upływa wśród niczym niewyróżniających się czynności i powtarzanych przy różnych okazjach dobrze znanych rytuałów. Trudno dostrzec tam chęć, aby góry postrzegać jako wzniosły obiekt kontemplacji. Dla przykładu, wiele obrazów Ľudovíta Fulli emanuje spokojem i wyraża radość czerpaną z codziennych obowiązków. I chociaż w tle zawsze pojawiają się góry, traktowane są raczej jako przestrzeń, która służy człowiekowi, nie zaś zmusza do dramatycznej walki z naturą.
Zapośredniczenia gór w kulturze słowackiej wskazują na coś zupełnie innego. Są one przede wszystkim tłem dla zwyczajnej pracy. Miejscem, gdzie czas upływa wśród niczym niewyróżniających się czynności i powtarzanych przy różnych okazjach dobrze znanych rytuałów. Trudno dostrzec tam chęć, aby góry postrzegać jako wzniosły obiekt kontemplacji. Dla przykładu, wiele obrazów Ľudovíta Fulli emanuje spokojem i wyraża radość czerpaną z codziennych obowiązków. I chociaż w tle zawsze pojawiają się góry, traktowane są raczej jako przestrzeń, która służy człowiekowi, nie zaś zmusza do dramatycznej walki z naturą. Podobne nastawienie znajdujemy również w nieco nowszej sztuce. W pracach Alexa Mlynárčika widzimy góry będące niepozornym świadkiem zwyczajnego wesela (Evina svadba), radosnej wycieczki (Deň radosti) albo zawodów narciarskich (Snow Festival). Nawet pobieżne spojrzenie na twórczość Štefana Papčo pozwala uchwycić uderzająco spokojne i analityczne przedstawianie gór, przynajmniej w porównaniu do romantycznych i niepokojących wizji polskich artystów. Gdy weźmiemy pod uwagę, że terytorium Słowacji w znacznej części pokryte jest górami, intuicja badana w ramach Peaks, Pics and Other Inconsistencies tym bardziej koresponduje z rzeczywistością.
Otoczona górami Liptovská galéria Petra Michala Bohúňa wydaje się doskonałym miejscem, by przyjrzeć się randze i znaczeniu gór w kulturowych imaginariach obu krajów. Wystawa porównuje postawy i założenia ujawniające się w pracach różnych artystów. Zestawia np. twórczość Władysława Hasiora z dziełami Alexa Mlynárčika. Obaj twórcy należeli do czołowych przedstawicieli powojennej awangardy w Europie Środkowo-Wschodniej, w młodości żyli w miastach otoczonych górami, które stały się często podejmowanym przez nich wątkiem, gdy zyskali uznanie. Niemniej jednak, podczas gdy pierwszy traktował góry jako miejsce ujawniania się potęgi naturalnych żywiołów, drugi skupiał się na wspomnianych aktywnościach sportowych lub zwyczajach weselnych.