Aktualności kronika Danuta Pałys 

Stanisław Baj, Rafał Borcz, Nad morzem mgieł, wystawa w Galerii Miejskiej BWA w Bydgoszczy 

Miejsce: Galeria Miejska BWA w Bydgoszczy 
Czas: 23.11.2021 – 16.01.2022 
Kurator: Danuta Pałys 

Tytuł wspólnej wystawy Stanisława Baja i Rafała Borcza w Galerii Miejskiej BWA w Bydgoszczy nawiązuje do znanego dzieła niemieckiego romantyzmu – Wędrowiec nad morzem mgły. Autor obrazu – Caspar David Friedrich – w swoim doświadczeniu obcowania z naturą wskazywał na potrzebę samotności. Przebywanie w bliskości z naturą, postrzeganą z perspektywy konkretnego miejsca na ziemi, wytycza również drogę malarstwa Stanisława Baja i Rafała Borcza. Samo miejsce traktowane jest przez nich jako obiektywny punkt obserwacji natury, który pozwala na odkrywanie jej tajemniczości i majestatu, a przez to również na poznawanie samego siebie. Rafał Borcz wspomina o niedostępnym, odciętym od świata miejscu, położonym w Bieszczadach, które od trzydziestu lat jest inspiracją dla jego malarstwa. Powtarzające się motywy: jezioro z pojedynczym rzędem drzew, z pozostawioną na brzegu łódką, klucze odlatujących ptaków, wataha wilków, siedząca na gałęzi sowa – tworzą rozpoznawalną „ikonografię” obrazów Rafała Borcza. Artystę interesuje wyrażanie zmienności zjawisk natury, pór roku, próba oddania trudnej do określenia godziny dnia – tuż przed zapadającym zmierzchem lub wschodem słońca. Wyciszone pejzaże Rafała Borcza – o bardzo subtelnym rysunku – malowane są w pracowni, jako medytacja nad otaczającą rzeczywistością. Z kolei płótna Stanisława Baja – zakładane szeroko, szybkimi, pionowymi pociągnięciami pędzla – z założenia rodzą się w plenerze: od wielu lat w tym samym miejscu, na niewielkim kawałku ziemi położonym nad Bugiem, w pobliżu Dołhobrodów. Powstają z zachwytu nad przyrodą, ale też z potrzeby poszukiwania uniwersum. W swych wielokrotnie powtarzanych widokach rzeki artysta w swobodny sposób przechodzi niekiedy do abstrakcji: monochromatyczna, prawie czarna powierzchnia płótna ożywiona zostaje jedynie delikatnym błyskiem światła. Pomimo odmiennych koncepcji artystycznych obydwu malarzy, zarówno u Stanisława Baja, jak i Rafała Borcza znaleźć można to samo refleksyjne spojrzenie na naturę: z jednej strony budzącą zachwyt i skłaniającą do kontemplacji, a z drugiej – wywołującą grozę, nieokiełznaną.