Nr 11 jesień 2023 teoria Michał Pilikowski

Są wesołe instytucje

Józef Peszka, „Portret Adama Kazimierza Czartoryskiego”, 1791, olej na płótnie, 154 x 109,5 cm, Muzeum Narodowe w Warszawie (fragment)

Tadeusz Kantor mawiał, iż do teatru nie wchodzi się bezkarnie. Do Akademii też nie. To zaiste bardzo niebezpieczny związek…

W 1563 roku z inicjatywy Giorgia Vasariego we Florencji powstała Akademia Sztuk Pięknych. Chodziło – zgodnie ze słowami samego Vasariego – o stworzenie takiej instytucji, „w której by ten, co nie wie, zdobył wiedzę, a ten, co wie, poruszony zaszczytnym i chwalebnym współzawodnictwem, nadal owocnie dzia­łał”  1  1  G. Vasari, Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów, tłum. i oprac. K. Estreicher, Warszawa–Kraków 1987, t. VI, s. 417. ↩︎. Florencka uczelnia jest najstarszą akademią sztuk pięknych na świecie. Wiele zawdzięcza księciu Kosmie I Medyceuszowi, który w rozmowie z Vasarim „oświadczył również, tak jak to tylko uczynić potrafi wielkoduszny monarcha, że chciałby nie tylko tę Akademię stale po­pierać, ale pragnie być jej głową, opiekunem i protektorem”  2  2  Tamże, s. 418. ↩︎. Jesteśmy u samej genezy akademizmu. W Akademii tworzono tylko takie dzieła, które były zgodne z oficjalnie obowiązującym kanonem sztuki. Podobnie było później w Paryżu, gdzie Ludwik XIV miał sprecyzowane oczekiwania wobec sztuki i artystów, oraz w innych miastach europejskich. Wspólnym mianownikiem tych instytucji było to, że były zakładane „odgórnie”, z woli władcy (nawet jeśli pomysł podpowiedział mu ktoś inny, jak Giorgio Vasari księciu Kosmie).

Zgoła inaczej rzecz się miała w Krakowie. Na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego z 1815 roku powstało miniaturowe państwo o nazwie Wolne, Niepodległe i Ściśle Neutralne Miasto Kraków i Jego Okręg. Jeśli weźmie się pod uwagę, iż głos decydujący w ważniejszych sprawach dotyczących nowego tworu politycznego należał do reprezentantów „dworów opiekuńczych” z Rosji, Prus i Austrii, wówczas deklarowana w nazwie „niepodległość” okaże się więcej niż dyskusyjna. To prawda, jednak w sprawach związanych z oświatą, kulturą, organizacją życia miasta i „instytucjami” Rzeczpospolita Krakowska (by użyć drugiej nazwy państewka) zachowywała sporą autonomię. Zamiast udzielania się w „wielkiej polityce” skupiano się na budowaniu lokalności: miasta wygodnego dla jego mieszkańców (czego symbolem mogą być Planty, których urządzanie rozpoczęto w 1817 roku). Z troską pochylono się również nad projektami krakowskich malarzy Józefa Brodowskiego i Józefa Peszki, którzy postulowali utworzenie w Krakowie Akademii Sztuk Pięknych. Stało się to w 1818 roku. Akademia Sztuk Pięknych (pod tą nazwą!) powstała w ramach Uniwersytetu Jagiellońskiego, który z czasem postawił swój artystyczny instytut na równi z pozostałymi wydziałami. Okazało się, że oddolna inicjatywa da sobie radę bez silnego mecenatu państwowego.

And so the story goes…

Michał Pilikowski

Michał Pilikowski

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia. Od 2005 roku pracownik Wydawnictwa ASP. Autor książek Piękna historia. Krakowska Akademia Sztuk Pięknych w latach 1818-1939 (2018), Architekt Akademii. Adolf Szyszko-Bohusz w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (2020), Zanim powstał Wydział Rzeźby. Nauczanie rzeźby w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w latach 1818-1939 (2022) oraz opracowania wspomnień Jana Hrynkowskiego Chcę być malarzem (2022).