Patryk Staruch i Mateusz Woźniak, Wyglądało to nieco inaczej, wystawa w Galerii Piana
Miejsce: Galeria Piana, Kraków
Czas: 7–30.09.2022
Artyści: Patryk Staruch, Mateusz Woźniak
↑ Widok wystawy, Patryk Staruch i Mateusz Woźniak, Wyglądało to nieco inaczej, Galeria Piana, fot. Filip Rybkowski
Życie współczesnego miasta i jego mieszkańców zostało bezpowrotnie ukształtowane przez mechaniczną reprodukcję – utkane z miliardów migawek tworzących pulsujące konstelacje, jest niemożliwe do pomyślenia poza różnorodnymi konwencjami ekranowego zapośredniczenia.
Patryk Staruch i Mateusz Woźniak wrzucają nas w środek tego wizualnego teatru, którego bohaterki i bohaterowie, mimo że ich twarze nic nam nie mówią, próbują odegrać przed nami niejednoznaczny spektakl. Oślepione fleszem sylwetki przemykają przed naszymi zmęczonymi oczami, rysując się ostro na miękkim nokturnowym tle. Jedne postacie znikają, a na ich miejscach pojawiają się inne. Wydaje się, że nie ma żadnego ogólnego prawa, które mogłoby regulować ten ruch sceniczny. Jednak mimo wrażenia czystej spontaniczności, sceny te okazują się być starannie wyreżyserowane. Cierpliwie wyselekcjonowane kadry Woźniaka, wybrane z jego fotograficznego archiwum poddawanego ciągłemu przetwarzaniu i nieustannej redakcji, spotykają się z misternie skomponowanymi obrazami Starucha.
Czy zespawanie fotografii z rzeczywistością sprawia, że czuję jakąś potrzebę zapisu, czy to połączenie rzeczywiście istnieje? – pyta Mateusz. – Czym jest i jak wygląda ten spaw? Kto jest spawaczem? Może lepszym określeniem byłby „węzeł”, niczym węzeł gordyjski. Bo czym jest rzeczywistość, w której poruszam się, wyłapując tylko imponderabilia? Takie mądre słowo, a węzeł bym najchętniej rozciął. Ale. Ciąć nie możesz, rozwiązać też nie możesz, a mimo to próbujesz.
Coś wynurza się z chaosu rzeczywistości, choć tylko na chwilę. Na moment cel miesza się całkowicie z bezsensem, tak, że nie da się ich już całkowicie oddzielić. Możliwe, że ta naprędce złożona opowieść niesie ze sobą jakiś morał, ale musimy wyostrzyć zmysły, by nie stracić go z pola widzenia.
Bohaterowie moich prac żyją w miastach zanieczyszczonych światłem, jednocześnie łakną widoku na bezbrzeża kosmosu – mówi Patryk. Odczuwają narastający głód i tęsknotę za czymś wielkim, być może na zawsze pozbawieni narzędzi do osiągnięcia celu.
↑ Widok wystawy, Patryk Staruch i Mateusz Woźniak, Wyglądało to nieco inaczej, Galeria Piana, fot. Filip Rybkowski
↑ Widok wystawy, Patryk Staruch i Mateusz Woźniak, Wyglądało to nieco inaczej, Galeria Piana, fot. Filip Rybkowski