Norman Leto, AI dreaming + three wagnerites, wystawa w galerii Art Agenda Nova

Miejsce: Art Agenda Nova
Czas: 12.05 – 30.06.2023
Wystawa zorganizowana w ramach Cracow Art Week KRAKERS 2023

↑ Widok wystawy, Norman Leto, AI dreaming + three wagnerites, Art Agenda Nova, fot. Patryk Olczyk, archiwum Fundacji Wschód Sztuki

Indywidualny pokaz w Krakowie jest pretekstem dla artysty, aby wejść w polemikę z hasłem przewodnim Cracow Art Week „ART ALWAYS WINS!” oraz zastanowić się nad definicją zwycięstwa (zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej) i rolą sztuki w dobie coraz większej popularności sztucznej inteligencji.

Norman Leto od lat udowadnia, że jest artystą sprawnie i z ogromną swobodą poruszającym się w różnych stylistykach malarskich oraz mediach. Zdecydowanie potrafi malować i w jego anarchistycznym podejściu do tego medium znajdziemy także realistyczne przedstawienia, obrazy warsztatowo bardzo sprawne, formalnie doskonałe. Zwłaszcza do ostatnich prac, prezentowanych na wystawie w Art Agenda Nova, trudno mieć obojętny stosunek. „Śpiący Wagnerowcy, Three Russian Soldiers, September to zapis uniwersalnego doświadczenia wojny: To prywatna, emocjonalna wydzielina. Zapewne wynika m.in. z mojego poczucia impotencji artysty i sztuki w obliczu wojny. Mój tryptyk nie będzie miał żadnego wpływu na wygraną z ruskami. Być może po jego namalowaniu poprawiło się nieco moje samopoczucie, ale to daleko od pojęcia «zawsze wygrywa»” – mówi artysta.

Wcześniejsze dzieła tego typu były zapośredniczone z filmów, odwoływały się m.in. do radzieckiego dramatu wojennego Idź i patrz z 1985 roku w reżyserii Elema Klimowa, szokującego filmu, który wzbudził kontrowersje ze względu na postać głównego bohatera, nastoletniego chłopca, świadka i ofiary niewyobrażalnych okrucieństw podczas walk oddziałów hitlerowskich z radziecką partyzantką i pacyfikacji białoruskich wsi.

Obecnie artysta tworzy, bazując na kadrach podpatrzonych w telewizji, zdjęciach prasowych, Internecie i nie stosuje w obrazach dotyczących wojny za naszą wschodnią granicą, inwazji Rosji na Ukrainę, żadnego filtra, metafory. Na płótnach przedstawia rzeczywistość 1:1: trupy są odpychające, świat jest zdewastowany, uczestniczymy w koszmarze. Artysta wyprzedza nas w percepcji rzeczywistości, za pomocą skrótu myślowego ujętego na płótnie rekonstruuje w naszej świadomości niezależną od nas rzeczywistość polityczną czy społeczną. Tworzy bardzo wyraziste, zapadające w pamięć obrazy, choć paradoksalnie nie wierzy w moc malarstwa czy sztuki jako takiej, mając świadomość, że tym, co ma wpływ na nasze życie jest rzeczywistość starcia postaw, poglądów czy interesów, a nie ma nic silniejszego i bardziej realnego od wojny i konfliktu. Malarstwo może być w tej sytuacji zaledwie słabym tego odbiciem i komentarzem.

Czy sztuka może zwyciężyć śmierć, ból, zwątpienie, bezsilność?

Norman Leto, jak zawsze, w pionierski sposób podchodzi do możliwości nowych technologii; od wielu już lat eksperymentuje z możliwościami sztucznej inteligencji, wyprzedzając trendy. To doświadczenie czyni z niego obecnie jednego z najbardziej doświadczonych i wiarygodnych artystów, który twórczo wykorzystuje moc algorytmów. Na wystawie artysta pokaże wideo w całości wygenerowane przez AI, projekcje snów, stworzone na podstawie notatek spisanych zaraz po obudzeniu. „Dzięki aktualnej rewolucji sztucznej inteligencji, sztuka AI na pewno zrobi spore turbulencje w dotychczasowych zastanych konceptach. (…) Art always wins? Nie zgadzam się” – dodaje artysta.