Aktualności publikacje Marina Petit

Światy Krzysztofa Tomalskiego

Będąc kuratorem Międzynarodowego Biennale Grafiki Splitgraphic miałam okazję zapoznać się z twórczością graficzną Krzysztofa Tomalskiego; jego grafiki Epidermy zdobyły Nagrodę Specjalną na siódmej edycji Splitgraphic w 2015 oraz później, w 2016 roku, gdy wystawił w Splicie prawie cały cykl Antygrawitacja.

Prezentowane wówczas cykle graficzne Tomalskiego ukazywały dociekania dotyczące odwiecznych tematów, egzystencjalnych zainteresowań i dylematów. W Antygrawitacji zastosował nie tylko nową, autorską technikę graficzną alintaglio, ale osiągnął również artystyczny efekt, w sposób metafizyczny i poetycki dotykając pojęcia transcendencji i przemijania. Grafiki z cyklu Antygrawitacja łączy zainteresowanie eksploracją wszechświata, fizycznymi elementami naszego świata, kosmologią i kosmogonią. Stworzył w nich własną metaforyczną narrację, aby poprzez specyficzną figurację i spekulacje plastyczne odsłonić to, co niematerialne. Jest to niezwykle wyróżniająca się twórczość, wyrastająca z jego osobistych zainteresowań i refleksji.

W  swych nowych cyklach graficznych kontynuuje badania dotyczące ludzkiej duszy. Rozmyślania ewoluują w kierunku szerszych studiów wszechświata i tego co uniwersalne. Mierzy się z ponadczasowością istnienia, z początkami ludzkiej kreatywności, wciąż zachowując związek z  poprzednimi pracami, jednocześnie przenosząc swoją myśl twórczą i egzystencjalną na nowy, abstrakcyjny obszar.

Nowe idee i namysły, które zajmują artystę, wyrażają się w powrocie do klasycznych technik wklęsłodruku, suchej igły i mezzotinty, wizualnie i artystycznie rozwijają się poprzez nieustające poszukiwania warsztatowe. Można powiedzieć, że artysta Tomalski wciela się w rolę naukowca, biorąc pod uwagę charakter tych przemian i podejście do nowych technik wklęsłodrukowych, modyfikując ploter tnący umożliwiający kolejne eksperymenty z mediami graficznymi. Idzie to w parze z przedstawianymi tematami i językiem wizualnym. Jego twórczość dobrze reprezentuje dualizm przynależny grafice artystycznej; możliwość pracy ręcznej i oczywiście ważną dla grafiki warsztatowej eteryczność.

We wszystkich swoich ostatnich cyklach artysta poszukuje odpowiedzi na pytania dotyczące fenomenu istnienia, a w oparciu o te przemyślenia wytwarza nowe znaki i języki graficzne. Ten wątek nadal się rozwija w nowych pracach z lat 2017–2021, zarówno w oszałamiającym mistrzostwie graficznego medium, jak i w pogłębionej narracji obrazów.

W cyklu grafik Genesis dla Astrofizyków całe pola pokrywa wzór siatki, wynosząc je teraz na poziom abstrakcji; siatki są pofałdowane pośrodku, wyznaczające centra i źródła wraz z bezładnymi aktami ludzkimi w szarych, srebrzystych odcieniach. Kompleksowo stosowane idee oznaczające ciągłość i uniwersalność są szczególnie widoczne w jego szkicach nawiązujących do starożytności. Kiedy posługuje się szablonami kolumn ustawionych w rzędach, jakby wyjętych wprost z ksiąg architektury gromadzących proporcje i zasady narzucają się retoryczne pytania: Czy istnieją reguły w naszej egzystencji, istnieniu i świecie? Czy chodzi tylko o ślady ludzkiego istnienia? Czy jest coś więcej niż one?

Cykle Big Bang, Genesis i Podniebne ogrody rozkoszy w przewrotny sposób dotykają idei stworzenia. Z jednej strony są bardzo naukowe i racjonalne, a z drugiej niezwykle poetyckie i  romantyczne, przypominają mi pomysły Nikoli Tesli na temat światła, energii i kreacji. Dla Tesli Światło było wieczną energią, z której rodzi się materia. W grafikach Tomalskiego abstrakcyjne siatki i nałożone na nie teksty, jako elementy graficzne tworzą kształty, znaki i uskrzydlone postacie ludzkie przypominające Ikara. Można odnieść je więc do wyobrażeń Tesli mówiących, że ludzie mają prawdziwe i  widoczne skrzydła. Tematyka nowych cykli jest nierozerwalnie związana z jego artystyczną wizją mówiącą, że stwarzanie jest wieczne, nie ma ono początku ani końca. Obrazy tworzone przez Tomalskiego wyrażają ideę jedności człowieka i natury. Tak naprawdę nic nie znika, materia jest tylko manifestacją energii, jak w cyklu Dryf; ubrane postacie ludzkie unoszą się, podróżują w czasie, niczym współczesny Odyseusz, przypominając obecnie to samo, co było we wcześniejszych jego pracach, że nigdy nie znikamy; „Jesteśmy częścią światła, a ono muzyką” cytując dalej Teslę.

Język wizualny nowych cykli Tomalskiego komunikuje harmonię tej osobistej wizji – największej tajemnicy i przeznaczenia każdego człowieka. Jego grafiki nie mają w sobie jednak patosu w podejściu do tematu; Tomalski posługuje się bardzo wyrafinowanymi, refleksyjnymi, filozoficznymi i intelektualnymi motywami, obrazami, znakami i technikami, i nadaje im osobistą, mocną interpretację, przekraczającą kulturowe odniesienia i granice.

 

Tekst z książki Krzysztofa Tomalskiego Podniebne ogrody, Wydawnictwo ASP, Kraków 2021