Kamila Stovrag, Łagodne Królestwo, wystawa w Galerii Olympia
Miejsce: Galeria Olympia, Kraków
Czas: 19.04 – 6.06.2024
Kuratorzy: Jacek Kasjanowicz, Olimpia Maciejewska
Populiści w Europie karmią swoje wyborcze poparcie podsycaniem zagrożenia. Wzmożona egzystencjalna troska o niepewne jutro towarzyszy nam od wielu lat. Boimy się kryzysu klimatycznego, migracyjnego, pandemicznego, ekonomicznego, zagrożeniem stała się też sztuczna inteligencja1 1 . Politycy w większości mają męskie muskuły, a władzę często opierają na wertykalnym modelu rządzenia. Zmiana, jeśli nie jest rewolucyjna, dokonuje się w długim procesie negocjacji. Na obrzeżach wciąż dominującego nurtu maskulinizmu przebija się jak wiosenny kwiat przebiśnieg – feminizm2 2 .
Charakteryzująca się bielą roślina (przebiśnieg) przechodzi na płaszczyznę malarstwa Stovrag, a podczas wędrówki pod wpływem światła dyskretnie gubi biel i nie dość, że nabiera barw często bliskich estetyce hippies, to jeszcze się przeobraża, by stać się np. drzewem umocowanym horyzontalnie w alternatywnej rzeczywistości albo grzybem z płaskim kapeluszem. Nad tym życiem czuwa „upostaciowiona pneuma”. Łagodne Królestwo staje się światem godnym pożądania. Rodzi się z bogatej wyobraźni artystki. Łagodne Królestwo czuje się zadomowione w kosmosie. Jest obecne we wszechświecie. Łagodne Królestwo obejmuje z troską planety. Właściwie je wypełnia. Wyczekiwane z tęsknotą, odpowiada na wołanie o przybycie. Nie panuje. Jest! Utopia?
Czy Era Wodnika nadeszła, czy nie? W filmie Miloša Formana Hair3 3 na wstępie czarnoskóra śpiewaczka wykonuje piosenkę Aquarius. Śpiewa o złotym i pełnym obfitości czasie wyzwolenia umysłu, harmonii, pokoju, miłości, zrozumienia i empatii. Obecna rzeczywistość zdaje się przeczyć obwieszczonemu w 2020 roku przyjściu Ery Wodnika4 4 . Czy rok 2024 okaże się przełomowy (?).
Kamila Stovrag, budując przez sztukę alternatywny świat, wskazuje na realne zagrożenia wynikające z ludzkiej nadaktywności, i jednocześnie wyprowadza nas ze stanu frustracji, bynajmniej nie wzmacniając u widza postawy eskapistycznej (a ta u artystki ewoluowała), ale poprzez wywoływanie emocji wzbudza pozytywną energię, która jest niezbędna do przemiany.