Nr 18 lato 2025 dyplomy Anna Solecka

dziewczynka

fragment

Autorka: Anna Solecka
Tytuł pracy dyplomowej: dziewczynka
Tytuł pracy teoretycznej: dziewczynka – mechanizm uległości, próżności, jako wysiłku, i różu jako tarczy, w doświadczeniu dziewczyńskości
Praca dyplomowa na Wydziale Intermediów
Promotorka: dra hab. Iwona Demko, prof. ASP
Recenzentka: dra Marta Kudelska

“dziewczynka”, dokumentacja wydarzenia, fotografia cyfrowa, 2025, fot. Szymon Ksiądz, Ola Dudzic, Zuza Rajtar

Skrócony opis

Praca artystyczna koncentruje się na dziewczyńskości, eksplorującej symbolikę koloru różowego, pod którym ukrywa się temat uprzedmiotowienia i cielesności. A także na szukaniu własnej podmiotowości, własnego głosu i samostanowienia. Projekt ma charakter intymny i osobisty, z elementami nagości. W realizacji wykorzystałam medium fotografii, dźwięku oraz formy tekstowe, łącząc je w performatywną prezentację.

Obrus jest dekoracją, służącą do ochrony stołów i zakrywania ich niedoskonałości. Jego biały kolor symbolizuje czystość i niewinność.

Mój obrus jest różowy. Delikatny, miękki, romantyczny, czuły. Jest zniewieściały, słaby i uległy.

Strojenie się nie jest dla kobiety tylko przyjemnością, ale też obowiązkiem, o którym musi pamiętać, wykonując jakąkolwiek pracę.

W pracy teoretycznej odnoszę się do feministycznych tekstów kultury i artystek poruszających wątek kobiecości i tożsamości. Powołuję się na teorię kolorów (róż) i ich wykorzystanie w kulturze. Opowiadam, jak intensywnie w mediach, w sztuce, w kulturze, kobiety były uprzedmiotowiane i infantylizowane; od najbardziej błahych do najbardziej zawiłych przykładów – staram się gruntownie rozłożyć patriarchalne schematy. – O koncepcji Lolity – dziewczynki, która jest przedstawiana jako skazana i zależna od mężczyzny. Jest to praca przedstawiona z kobiecej perspektywy, jednak zastanawiająca się nad rolami kobiet i mężczyzn. Chciałabym moją pracą skłonić do refleksji naszego położenia w otoczeniu, z perspektywy dominującego i dominowanej i wszelkich zakorzenionych binarności.

Działanie wystawienniczo-performatywne dziewczynka odbyło się 26 maja 2025 roku w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie.

Rozbudowany opis/struktura wydarzenia

Performance
W moim działaniu zestawiam symboliczne łóżko, seksualność i odpoczynek z infantylnością, jako tarczę przed wysiłkiem i krzywdą. Leżę w warkoczykach, kokardkach, słodkiej bieliźnie, na różowej pościeli, w swoim najbardziej uległym momencie. Gram w grę „kocha, nie kocha”, zrywając płatki różowych róż – symbolu miłości i piękna, a jednocześnie cierpienia. Kupiłam ich sto, by zasypać nimi przestrzeń i włączyć w scenografię.

Całość pracy podzielona jest na trzy części. Dla mnie to uproszczony podział dorastającej figury żeńskiej: od bezbronnej dziewczynki, przez płynne przejście w dorastanie, aż do emancypacji i odzyskania głosu. Podział stosuję w performensie, scenografii, fotografii i audio. Nie był planowany, powstał intuicyjnie i odzwierciedla moje rzeczywiste etapy rozwoju.

Scenografia
Przestrzeń teatru jest zarówno sceną, jak i wystawą. Pierwsza część – bierności – to łóżko, kwiaty, różowa szafka, lampka, pluszaki, lusterko i książki. Druga – dorastania – to tektura z moją podobizną inspirowaną Narodzinami Wenus Botticellego, obrazem, z którym wchodzę w interakcję. Trzecia – emancypacja – zawiera jedynie mikrofon, symbolizujący odzyskany głos.

Na scenie były też prezerwatywy z nadrukiem mojej osoby – podsumowanie problematyki uprzedmiotowienia. Po performansie, one i kalendarze, zostały wystawione na sprzedaż. Widzów witał kod QR prowadzący do strony z losowo generowanymi cytatami – seksistowskimi komentarzami z mediów społecznościowych. Od początku chciałam wprowadzić odbiorcę w kobiecą codzienność i doświadczenie molestujących wypowiedzi.

Sukienka
Od lat frustruje mnie brak wygodnej bielizny dla kobiet. Rynek oferuje jedynie niewygodne modele podporządkowane męskiemu pożądaniu. Zgromadziłam więc „seksowną” bieliznę i uszyłam z niej sukienkę, jako formę sprzeciwu wobec niewygody i uprzedmiotowienia. Projekt był mój, wykonanie (zszycie) zawdzięczam Alicji Stachurze.

Audio

Gdybym…

umiała mówić

Powiedziałabym

nie.

Choć jak mówiłam, to nigdy nie słyszałeś.


Towarzyszy mi ścieżka dźwiękowa, w której zwierzam się, opowiadam o doświadczeniach, genezie dyskryminacji kobiet, nawiązując do Lilith, Ewy, cytując Johna Bergera czy Elfriede Jelinek. Tekst łączy cytaty, moje wyznania i głosy innych osób. Audio stało się integralnym elementem performansu, eksplorującym audiosferę.

Ostatnim etapem jest przejście od nagranego tekstu do mówionego, na żywo, z towarzyszeniem gitary basowej i perkusji (Jakub Nowak i Jakub Dunikowski). To najbardziej obnażający moment, intymne zwierzenia wzmacniane muzyką, które kończą się emancypacyjnym wybuchem. Muzyka na żywo staje się finałem, brutalnym wydobyciem emocji i przełamaniem nieasertywności.

Fotografie
Pierwszą częścią są zdjęcia przedmiotów i otoczenia – odwzorowanie koncepcji „dziewczęcego pokoiku”. Kadry oscylują wokół różu i dziewczyńskości: od niewinności po cierpienie zakryte kokardkami. Drukuję je w małym formacie, jako odbicie mojej osobistej przestrzeni.

Część emancypacyjna to fotografie wykonane w momentach cielesnej i emocjonalnej wrażliwości – od wyszukanych póz podkreślających ciało, po zdjęcia z załzawionymi oczami. Kontrastuję skrajne emocje, by widz otrzymywał sprzeczne informacje. Nawet dokumentując płacz, czuję potrzebę zapozowania i uwiecznienia łez.

Środkową częścią scenerii jest kalendarz na rok 2026 inspirowany kalendarzami erotycznymi. Do zdjęć zaprosiłam krakowskie fotografki: Zuzannę Rajtar, Agatę Chrobak, Darię Kyrylovą i Mariie Lemperk. Wydrukowałam 13 egzemplarzy. Popularne kalendarze erotyczne sprowadzały kobiety do ich ciała – sylwetki, piersi, pupy, wulwy – w banalnych, powtarzalnych kadrach. Postanowiłam stworzyć ich ironiczną wersję, podkreślającą stereotypowość i tandetę współczesnej fotografii erotycznej.

“dziewczynka”, dokumentacja wydarzenia, fotografia cyfrowa, 2025, fot. Szymon Ksiądz, Ola Dudzic, Zuza Rajtar

Anna Solecka

Anna Solecka

Ur. w 2002 roku. Eksperymentuje z dźwiękiem, formami tekstowymi, działaniami performatywnymi, fotografią i videoartem, stale poszukując nowych technik. Okazjonalnie kuratoruje i organizuje wydarzenia. Stara się utrzymywać spójną estetykę, od destrukcji i niewygody po słodycz i róż przytłoczony symboliką. Jej projekty mają formę artywistyczną, manifestującą i intymną, operującą na osobistych doświadczeniach, ale dającą pole do utożsamienia się.