Nr 2 lato 2021 dyplomy Joanna Musiał

Double stilled

Praca dyplomowa na Wydziale Grafiki
Autorka: Joanna Musiał
Tytuł pracy praktycznej: Double stilled,
tytuł części teoretycznej:
Smierć, fotografia i taksydermia

Promotor: dr hab. Agata Pankiewicz
Recenzent: prof. Waldemar Węgrzyn

Joanna Musiał, Skin II, 2020, fotografia cyfrowa, druk cyfrowy, 100 × 140 cm

Wstęp

Śmierć i nieobecność życia. Od dawna, bardziej lub mniej świadomie, poruszałam się w tym obszarze tematycznym. Zagadnienie śmierci wydawało mi się wyjątkowo uniwersalne. Bardziej jednak pomylić się nie mogłam. Trudno o coś bardziej osobistego niż podejście do kwestii śmierci, a ujęcie tego tematu w sferze wizualnej w czytelny, ale nie dosłowny sposób, to duże wyzwanie. Śmierć dostrzec można w różnych miejscach, momentach, osobach, czy rzeczach. Człowiek znajduje różne jej przejawy, co automatycznie wyklucza obiektywne widzenie tematu.

Fotografie powstałe w ramach pracy dyplomowej Double stilled są poniekąd wynikiem i kontynuacją moich wcześniejszych działań i rozważań. Długo poszukiwałam odpowiedzi na dość oczywiste pytania: dlaczego sama myśl o śmierci wywołuje dyskomfort? Dlaczego jest to temat, o którym wręcz nie wypada mówić? Dlaczego tak naturalne, dotyczące każdego żyjącego organizmu zjawisko, wydarzające się codziennie, stało się tematem tabu? Odpowiedzi szukałam głównie w źródłach filozoficznych i psychologicznych, jednak pomogła mi je znaleźć fotografia. Jako twórcze medium działa na mnie odwrotnie niż tekst pisany, który daje na wpół gotowe odpowiedzi. Fotografia dekonstruuje moje wyobrażenia i spojrzenie na poruszane tematy. Stawia pytania, zmusza do ponownego przeanalizowania zagadnienia i zbudowania świadomości na dany temat od nowa. Oglądane fotografie zawsze popychają mnie do refleksji. Fotografia to ciągły rozwój, odkrywanie na nowo, sposób poznawania i patrzenia na świat, więc jednocześnie coś bardzo osobistego. Zrozumiałam więc, że sam wybór tego medium czyni sprawę osobistą.

Joanna Musiał, Half, 2020, fotografia cyfrowa, druk cyfrowy, 100 × 140 cm

1. Double stilled

Still (ang.) – spokojny, nieruchomy; klatka filmowa, fotos; nadal, wciąż; uspokajać.

Taksydermia to sztuka wypychania, preparowania i konserwowania martwych zwierząt. Z greckiego (taxis – układać, przygotowywać; derma – skóra) oznacza dosłownie układanie, aranżowanie skóry, jednak sama taksydermia nie jest i nigdy nie była pragmatycznym procesem montażu. Wymaga znajomości anatomii, umiejętności autopsji i rzeźbiarstwa. Powstała w wyniku rozwoju i połączenia różnego rodzaju rzemiosł: garbarstwa, tapicerowania, rymarstwa, futrzarstwa czy nawet szycia ubrań. Jest więc zbiorem umiejętności znanych ludziom od dawna, służących do obróbki (przyrządzania) zwierzęcych skór na różnego rodzaju użytek. Z tą różnicą, że taksydermiści wypracowali swoją technikę preparowania zwierzęcych skór tak, by móc stworzyć pozór życia. Zwierzęta są martwe, ale dzięki ułożeniu ich w pozach oddających konkretny moment z życia – wciąż „obecne”. Taksydermia – przy jednoczesnej nieobecności życia – stwarza nad wyraz realny pozór żywotności.

„Taksydermia, jak fotografia, jest technologią, która czyni naturę widzialną”.  1  1   R. Poliquin – Taxidermy and a Poetics of Strangeness – wykład wokół książki „The Breahless Zoo”, Brown University, 26 Lutego, 2016. ↩︎

Tak o taksydermii mówi Rachel Poliquin w wykładzie wokół książki The Breathless Zoo. Fotografia ma na celu zatrzymać chwilę – unieśmiertelnić, na zawsze zachować nie tylko w pamięci, ale i w obrazie. Taksydermia posuwa się o krok dalej. To fizyczna, przestrzenna, realistyczna reprezentacja tego, co było częścią życia, stworzona z prawdziwych skór. Nie ma wątpliwości, że to, na co patrzymy, istniało. Podobnie jak w fotografii, z tą różnicą, że tu pozór styka się z fizyczną reprezentacją, tworząc dysonans poznawczy. Double stilled, tak mówi o sfotografowanych „obiektach” wyżej wspomniana autorka książki. Sfotografowanie już i tak „uspokojonego”, martwego, wyeksponowanego obiektu, jest podwojeniem oglądanego efektu. Podwójnym zamknięciem: w przestrzeni ekspozycyjnej, a następnie w fotograficznym kadrze. Zawłaszczające medium fotografii ma wiele wspólnego z taksydermią. Wypychanie ciał martwych zwierząt zdaje się eskalacją ludzkiej potrzeby kontroli nad światem natury, w szczególności światem zwierząt. Tak jak fotografia ma na celu zawłaszczenie momentu, zastanej bądź przywłaszczonej rzeczywistości.

„Oczywiste jest, że fotograf to widział i jeśli zdjęciem nie manipulowano ani go nie zniekształcono, to taka jest prawda”.  2  2  S. Sontag, Widok cudzego cierpienia, Kraków 2016, s. 57-58. ↩︎

Wybierając motywy do zdjęć, działałam pod wpływem intuicji, jednak przeglądając zrobione obrazy, mogę stwierdzić, że kategorią, którą się kierowałam, było spektrum dziwności w określonym kontekście. Starałam się pokazać wszystkie możliwe zastosowania taksydermii – od edukacyjnego, po czysto dekoracyjne, jednak w sposób nieoczywisty.

Joanna Musiał, Skin II, 2020, fotografia cyfrowa, druk cyfrowy, 100 × 70 cm

2. Taksydermia, śmierć i fotografia

Latem 2019 roku trafiłam w dość osobliwe miejsce. Była to zakopiańska karczma. Wnętrze zdobiły wypchane zwierzęta, poroża i skóry. Małe, duże, w całości, jak i same głowy. Pojedyncze trofea to stosunkowo często spotykany widok, ale taka ilość wypchanych zwierząt w jednym miejscu to dość niecodzienne zjawisko. Początkowo byłam w szoku, towarzyszyło mi uczucie dyskomfortu, swego rodzaju niepokój. Wielka sala pełna wypchanych zwierząt, a w niej siedzą ludzie – jedzą (w większości mięso), piją i dobrze się bawią. Jeśli przyjrzeć się temu bliżej, jest to dość groteskowa scena. Przy barze, tuż obok pojemnika na napiwki, siedziała na gałęzi wypchana wiewiórka, jedząca orzech. Byłam zdziwiona, że większość osób podchodzących do baru, by coś zamówić, po prostu jej nie zauważała. Kierowana dziwną fascynacją, zrobiłam kilka zdjęć. To chyba najbardziej osobliwe przedstawienie śmierci, jakie widziałam do tego momentu. Przez rok konsekwentnie fotografowałam wypchane zwierzęta w różnych miejscach w Polsce, nieustannie zastanawiając się, co tak naprawdę mnie przyciąga. Intuicyjnie czułam, że to dobry trop, zwłaszcza, że w sferze wizualnej uzyskiwałam zadowalający efekt. Fotografie były dziwne i niepokojące, mówiły o śmierci, jak sama taksydermia. Odwiedziłam różne miejsca – instytucje kultury, sklepy myśliwskie, karczmy, zamki i pałace, muzea myślistwa. Z czasem przywykłam do tego widoku, przestałam zastanawiać się na co patrzę, jednak wciąż towarzyszyło mi uczucie dyskomfortu i niepokoju. W każdym z tych miejsc, pełnych wypchanych zwierząt, czuć było nieobecność życia.

„Cała materia organiczna podąża trajektorią od życia do śmierci, rozkładu i ostatecznego materialnego zniknięcia. Fakt, że rodzimy się i nieuchronnie znikamy, definiuje nas, mówiąc organicznie. Taksydermia istnieje z powodu nieuniknionego dążenia życia do rozpadu. Taksydermia chce zatrzymać czas”.   3  3   R. Poliquin, The Breathless Zoo, s. 6. ↩︎

 

Joanna Musiał, Head II, 2020, fotografia cyfrowa, druk cyfrowy, 50 × 70 cm

Joanna Musiał

Joanna Musiał

Ur. w Krakowie, 1991 r. Fotografka, artystka wizualna. Zajmuje się fotografią dokumentalną, konceptualną oraz pracą na archiwach. W 2020 r. dyplom magisterski z wyróżnieniem na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP. Członkini Archiwum Protestów Publicznych. Prace artystki były publikowane m.in. w British Journal of Photography, National Geographic PL, Vogue PL, The Zeit, Le Monde i Chime for Change by Gucci.