Bartosz Kokosiński, POGŁOS, wystawa w Galerii Sztuk Wizualnych Vauxhall w Krzeszowicach
Miejsce: Galeria Sztuk Wizualnych Vauxhall w Krzeszowicach
Czas: 5.04 – 10.05.2024
Koordynacja: Kamil Kłeczek
Lata temu kiedy zacząłem pracować nad obrazami-obiektami ze zdeformowanymi krosnami i płótnami pomyślałem, że chciałbym przygotować wystawę w przestrzeni pałacowej. Starej, trochę zniszczonej, w której czujemy dawne bogactwo materiałów i zdobień.
W ciągu tych kilkunastu lat – poza minionym bogactwem, barwnymi i zdobnymi szatami, ważnymi w historii malarstwa – coraz mocniej zaczęły wybrzmiewać stojące za tym bogactwem koszty społeczne. Coraz częściej specjaliści komentowali i rozliczali bogacenie się szlachty i magnaterii kosztem chłopów – porównywanych do niewolników jako własności tych zamożniejszych.
I w tym czasie/kontekście nadarzyła się okazja przygotowania wystawy w niejednoznacznym pałacu Vauxhall w Krzeszowicach. Dzisiaj – pałacu, którego wygląd przypomina stylem raczej architekturę socrealistyczną, niż tę z rycin wnętrz pałacowych z XIX wieku.
Podczas pierwszej wizyty w galerii pomyślałem, że to ciekawy przykład miejsca szukającego swojej nowej tożsamości w kontekście aktualnego spojrzenia na historię. Z dwuznaczną tradycją klasy fundującej pałac rozrywki dla siebie samych. Obecnie – miejsce publiczne przeznaczone dla sztuki, która stara się łączyć i przepracowywać trudne i niewygodne historie i herstorie, zauważać drobne zjawiska i wrażliwości, będąc jednocześnie częścią rozrywki. Oczywiście to niepełny obraz sztuki, ale tak właśnie postrzegam część głównych wątków sztuk wizualnych.
W tej bardzo charakterystycznej, choć tożsamościowo niejednoznacznej przestrzeni (trochę pałacowa, trochę socrealistyczna) postaram się zaprezentować wybór swoich prac, również szukających swojej tożsamości w obrębie malarstwa, obrazu jako sztuki aktualnej. Malarstwa które kilkanaście lat temu, kiedy chciałem przygotować wspomnianą wyżej wystawę, było traktowane przez krytyków i instytucje kultury niezbyt poważnie – jako sztuka niepełnowartościowa. Chodzi mi o malarstwo jako medium w ogóle. Jednak podówczas duża część wtedy młodych malarzy starała się tworzyć sztukę w tym konflikcie: własnej praktyki versus wystaw instytucjonalnych.
Zaproponowane na wystawę obiekty oczywiście garściami czerpią z historii malarstwa: wizerunków szlachty, wnętrz pałacowych, bogatych strojów i obfitych martwych natur, które możemy do dzisiaj podziwiać w muzeach.
Obraz-obiekt Potrzaskany powstał ze sklejonych kawałków porcelany, pofałdowanej i drapowanej tkaniny oraz malarstwa olejnego, wykorzystując te tradycyjne techniki i symbole kotłujące się w jednym miejscu. Jednak w swojej praktyce uciekam od konkretnych, figuratywnych scen na rzecz pracy z materią i kompozycją abstrakcyjną.
<Wracając do pałacowego wnętrza: planuję w nim zaprezentować prace pochodzące z różnych porządków. Inspirowane miejskimi destruktami, jak i mistrzami malarstwa. Obiekty powstałe z podstawowych, często surowych materiałów, nie do końca pasujących do wyobrażenia pałacowego luksusu, jak i bardziej klasyczne oleje na płótnie.
W swojej twórczości poruszam wątki związane z pamięcią, tożsamością i przemijaniem. W obiektach zbudowanych z samych drewnianych, poskręcanych i surowych listew/krosien wybrzmiewa brak i pustka, którą wyczuwam w budynkach takich, jak pałac Vauxhall. Ta wystawa jest dla mnie okazją do dialogu z przeszłością i teraźniejszością, szukaniem tożsamości pałacu i malarstwa oraz obrazu w dzisiejszym świecie.