Anna Maria Leśniewska Miłosne dialogi
Wystawa: Angelika Markul, Hunting for Love
Miejsce: Galeria Foksal, Warszawa
Czas: 13.09 – 31.10.2024
Kuratorka: Katarzyna Krysiak
Wpływ nowych technologii na nasz kontakt z materialnością ciała i otoczenia, w dobie totalnej cyfryzacji, jest powodem zapominania o bezpośrednich doświadczeniach, które oferuje nam natura. Nasze interakcje stają się coraz bardziej wirtualne, a fizyczny aspekt życia zostaje zredukowany do minimum, co skutkuje osamotnieniem, niepewnością, naszym emocjonalnym okaleczeniem. Potrzebujemy bliskości, namiętności, która wypełniałaby lukę w naszej emocjonalności. Zwrócenie się ku niej jest zatem nie tylko próbą odnalezienia utraconej bliskości z otoczeniem, ale i sposobem na ponowne jej odkrycie, po pandemicznym doświadczeniu braku. W miarę jak świat staje się coraz bardziej zglobalizowany i zautomatyzowany, próba nawiązania symbiotycznych relacji z otoczeniem może prowadzić do harmonii, satysfakcji, szczęścia.
Wystawę Angeliki Markul Hunting for Love/Polowanie na miłość, zorganizowaną w Galerii Foksal, można określić jako wystawę przeciwieństw, w której konkurują ze sobą forma z bezformiem, spekulacje intuicji z emocjami, tworząc instalację parateatralną. Przemiana Galerii Foksal w przestrzeń teatralną stwarza niepowtarzalne doświadczenie dla widzów, którzy stają się aktywnymi uczestnikami przedstawienia, a nie tylko biernymi obserwatorami. Bardzo często ten właśnie aspekt pojawia się w zapowiedziach tworzonych instalacji, nie zawsze jest realizowany, zaś w Galerii Foksal intencje spełniają się. Wiarygodność wynika z autentyczności doświadczeń autorki, wręcz cielesnego ich przeżywania. Obecna wystawa jest częścią wystawienniczego tryptyku, w skład którego weszły rzeźby z serii 7306 days with Liberté, 2022 oraz instalacja O, Lie on Me, 2023 (Galeria Leto). Markul z powodzeniem zgrywa różne wymiary ludzkiej egzystencji: aspekt emocjonalny i spekulacyjny. Magiczny obraz, jaki stwarza artystka, w sposób niewymuszony kieruje ku refleksji nad własnymi, czyli widza-uczestnika doświadczeniami, tymi głęboko skrywanymi. Zmieniające się barwne światło, „miękko płynące” dźwięki, stają się nośnikami znaczeń, tworzą wielowymiarową pracę, przekształcając percepcję widza, tym samym czyniąc go uważnym na wszelkie, nawet najdrobniejsze drgnięcia materii implikujące zmianę.
Dzięki interaktywnemu łączeniu doświadczeń, finezyjnym wizualnym i dźwiękowym składnikom instalacji, Markul jest w stanie wyrazić to, co kryje się poza immanencją słów – wydobyć emocje. I tu właśnie tkwi siła wykreowanego dzieła, które pozostaje w pamięci i wyobraźni widza, jednocześnie będąc przesłaniem uniwersalnym, ponadczasowym, zawsze ważnym. Pokazuje, że swój najbardziej ludzki wymiar uzyskuje w pracy artystycznej. Immanencja wykreowanego obrazu ma strukturę wieloelementową, w skład której wchodzą rzeźby uformowane z kartonu, wzmocnione ręcznie zszywanym filcem, którego powierzchnię pokrywa woskiem, wraz z płatkami złota, które poruszają się siłą podmuchu powietrza. Rzeźby koloru białego nie przywołują rozpoznawalnego kształtu, są skrajnie uproszczonymi, minimalistycznymi formami pełniącymi funkcję rezerwuaru uczuć, których „ożywienie” ruchem powietrza powoduje uniesienie płatków złota, a także zmianę naświetlenia barwnym światłem. Za sprawą podmuchu zyskują „oddech życia”, i jedynie rozpoznawalne czerwone usta nakierowują uwagę na intymność doznania. Tłem dla rzeźb stały się obrazy, które artystka traktuje jako pejzaż, nadając im strukturę organiczną, odwołującą się – jak sugeruje tytuł wystawy – do miejsca polowania, w zespoleniu ze zmienną sferą dźwiękową, którą jest dziewiętnastominutowa kompozycja autorstwa Wojciecha Pusia. Zawiera ona cztery utwory-rozdziały nagrane specjalnie na potrzeby wystawy oraz jedną kompozycję na fortepian, która pojawiła się wcześniej w filmie artysty Endless (2024), a tutaj została przepuszczona przez taśmę dla uzyskania efektu archiwalnego wraz z nałożeniem na nią potężnego pogłosu. Wszystkie części utworu spaja field recording ptaków śpiewających o świcie w lesie. Ponadto słyszymy śpiew artysty i odgłosy kopulujących saren i jeleni, co nadaje fonosferze instalacji efekt wszechobecności głosów natury, sprzężonych z rytmem kolejnych zapisów, zapętlonych w jednym strumieniu dźwięków, które nakładają się na przestrzeń myśli uczestników wizualnego spotkania.
Całość została wpisana w realnie dobudowaną dioramę, spinającą formalnie i wyobrażeniowo wszystkie elementy parateatralnego przedstawienia, które generuje atmosferę miłości, i w którym intensywność nasycenia uczuciami kierowana jest zmiennością pojawiania się barw oraz euforycznymi wybuchami wielobarwnych konfetti. Artystka w sposób bardzo zniuansowany, wręcz dyskretnie kreuje wielowymiarowe doświadczenie artystyczne, w którym – wzajemnie rezonujące – struktura malarska obrazów wraz z rzeźbami pełniącymi funkcję sztafażu otulonego fonosferą dają poczucie spełnienia, ukojenia. Zanurzony w przestrzeni obrazu i dźwięku widz może wręcz odczuć „lekkość” zmieniających się obrazów, które wywołują w nim momenty olśnienia, łączącego aspekty dzieła z własnymi przeżyciami.
Zintensyfikowanie „życia wewnętrznego” odbiorcy przez interakcję z dziełem przypomina o ważności aktywnego uczestnictwa w procesie odbioru sztuki. W ten sposób widz staje się współtwórcą scenariusza, co sprawia, że doświadczenie sztuki jest jedyne w swoim rodzaju i zawsze osobiste.
W ciągu prawie 60 lat swojego istnienia Galeria Foksal była i nadal jest areną wielu działań artystycznych. W przypadku wystawy Hunting for Love / Polowanie na miłość mamy do czynienia z projekcją 3D realizowaną w sposób analogowy, która stwarza doskonałą iluzję przestrzeni scenicznej, zajmującą zaledwie 7 m2 powierzchni, czyli całej powierzchni ekspozycyjnej galerii, widząc udział widzów jako działanie w pełni komplementarne. Artystka traktuje instalację jako „rodzaj teatru bez aktora […], gdzie widzowie wcielają się w rolę performerów”. Ten trafnie wskazany zabieg artystyczny, dookreślony w tekście towarzyszącym wystawie, jest pragnieniem powrotu do stanu symbiotycznego współgrania ze światem, z bliskimi, z samym sobą.
Wystawa Angeliki Markul rodzi potrzebę stałego w niej przebywania, jest propozycją dojrzałej twórczo artystki, świadomej własnej drogi i swoich wyborów. Wizyta w Galerii Foksal jest czasem kontemplacji tego wyjątkowego zjawiska doznań, którego sprawcą jest wszechogarniająca, terapeutyczna moc światła. W swojej istocie pozostaje niewytłumaczalną, stale niepojętą, ale niezmiennie fascynującą samoistną jakością, która została wpisana jako zasada strukturalna wystawy.
Anna Maria Leśniewska
historyczka i krytyczka sztuki, doktora nauk humanistycznych, wykładowczyni akademicka, niezależna kuratorka wystaw sztuki przestrzeni. Zajmuje się problematyką formy w kontekście współczesnych narracji wizualnych, strategiami prezentacji wystaw rzeźby oraz impulsami wielomedialnymi w rzeźbie. Autorka licznych artykułów i monografii m.in. Nowe miejsce rzeźby w sztuce polskiej lat 60. XX w. jako wyraz przemian w sztuce przestrzeni (2015). Członkini AICA Polska.