Nr 2 lato 2021 ankieta Magdalena Kąkolewska

Ankieta o rynku sztuki

Odpowiada Magdalena Kąkolewska, prezeska Fundacji „Artystyczna Podróż Hestii”

1. Jak zmienił się międzynarodowy rynek sztuki podczas pandemii? Wiele imprez zostało odwołanych, wiele targów odbywa się on-line. Czy dla kolekcji nadszedł zły czas w dobie pandemii? Czy przeciwnie, właśnie teraz można skuteczniej je rozwijać?

Z pewnością instytucje kultury przeżywają teraz niezwykle trudny okres – zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. Jeszcze większe wyzwania stanęły przed artyst(k)ami; liczne ich grono straciło możliwości pracy w zawodzie i szuka teraz nowych sposobów na siebie. Jeśli natomiast chodzi o pozycję kolekcjonerów, wydaje się ona daleka od tego rodzaju trudności. Wystarczy spojrzeć na rekordowe wyniki aukcji sztuki, którymi od roku chwali się polski gigant tego rynku, czyli Desa Unicum. Wymuszona pandemią konieczność coraz aktywniejszej obecności artystek i artystów w sieci także może sprzyjać zwiększeniu zainteresowania potencjalnych nabywców ich twórczością – niekiedy wystarczy wysłać prywatną wiadomość przez portal społecznościowy, by nawiązać kontakt i złożyć ofertę kupna pracy.

Ostania akcja, realizowana przez Friend of a Friend pod koniec marca 2021 roku w porozumieniu z Muzeum Sztuki Nowoczesnej pokazała, że kolekcje nadal silnie się rozwijają – jedna z prac biorących udział w akcji w ramach festiwalu, wybrana przez komitet składający się z galerzystów polskich i zagranicznych, trafiła do kolekcji MSN. Podobnie w przypadku mniejszych, nieinstytucjonalnych inicjatyw: warto pamiętać choćby o aukcji „Polish Art Now”, realizowanej przez Michała Borowika w 2020 roku na Instagramie (również przy wsparciu MSN). Tak prezentowane prace sprzedawały się niemalże natychmiast, co z jednej strony pokazuje ogromne zainteresowanie sztuką nowoczesną i aktualną, z drugiej zaś uświadamia, że kolekcji nie musi tworzyć instytucja lub kolekcjoner z nieograniczonym budżetem… Ceny większości prac oscylowały w granicach kilkuset do maksymalnie kilku tysięcy złotych; to są kwoty, które coraz więcej ludzi jest w stanie wydać na dzieło sztuki. W Polsce i na świecie z roku na rok wzrasta świadomość inwestycyjna, coraz więcej osób chce inwestować w dobra alternatywne. Czas kryzysu, a właściwie czas przed kryzysem, w jakim obecnie się znajdujemy i znajdowaliśmy w 2020 roku, spowodował wzrost zainteresowania sztuką i inwestycjami alternatywnymi. Mimo zawieszenia pewnych wydarzeń i strat ponoszonych przez instytucje kultury, to dobry moment na rozwijanie kolekcji i myślenie o sztuce jako kapitale kulturowym i inwestycyjnym.

2. Dla rynku sztuki wciąż najlepszym towarem jest malarstwo. Czy do kolekcji włączają Państwo także obiekty przestrzenne, instalacje, environment lub wideo?

Jeśli chodzi o polski rynek sztuki, a w szczególności rynek aukcyjny, to tak, malarstwo nadal sprzedaje się najlepiej, ale już w przypadku obiegu galeryjnego nie zaryzykowałabym takiego stwierdzenia. Nie zapominajmy też, że wciąż w polskiej czołówce rekordów aukcyjnych mamy pastel Wyspiańskiego czy jedną z wczesnych rzeźb Szapocznikow.

W przypadku kolekcji ERGO Hestii zasady jej tworzenia są jasno określone – trafiają do niej prace laureatów konkursu. Nie ma znaczenia technika wykonania pracy, w kolekcji znajduje się więc zarówno malarstwo (Mateusz Sarzyński), jak i fotografia (Krzysztof Maniak), mamy także neon (Katarzyna Kimak), rzeźbę (Matej Frank), wideo (Piotr Urbaniec) czy instalację w postaci meblościanek i ich całego anturażu wykonanego przez Basię Grykę. Czasami decydujemy się także wzbogacić kolekcję o prace spoza listy laureatów, jednak zawsze trzymamy się klucza, że musi być to twórczość naszego finalisty.

3. Czy współpracują Państwo z artystami, których dzieła znajdują się w Państwa kolekcji? Na czym polega ta współpraca? Czy wspierają Państwo w jakiś sposób tych artystów w czasie pandemii?

Współpraca i wspieranie twórców oraz twórczyń związanych z konkursem to jeden z pierwszych punktów statutu fundacji „Artystyczna Podróż Hestii”. Promujemy artystów w naszej komunikacji, poprzez wystawy indywidualne i zbiorowe, organizowane z myślą o nich także podczas pandemii. Łączymy artystów z odbiorcami. Angażujemy ich w codzienne życie firmy, pokazując związki procesu twórczego z procesem biznesowym.

Wsparcie dotyczy nie tylko artystów z kolekcji, ale każdego finalisty konkursu APH. Artystki i artyści współpracują z nami przy wystawach zewnętrznych, realizowanych we współpracy z instytucjami w całej Polsce (np. praca Jakuba Danilewicza, laureata 17. edycji konkursu, była pokazywana na wystawie Podróż ERGO sum w Galerii Białej w Lublinie, pod koniec 2019 roku), polecamy artystów do projektów polskich i zagranicznych poprzez pisanie rekomendacji, dofinansowujemy projekty, śledzimy także ich kariery i komunikujemy wszystkie sukcesy (stypendia, nagrody, wystawy) w naszych fundacyjnych mediach społecznościowych. Oprócz tego artystki i artyści często współpracują z nami w różnych projektach: Mateusz Kowalczyk, laureat 18. edycji, wraz z Dorotą Pawiłowską, finalistką 11. edycji konkursu, współtworzyli naszego fundacyjnego „Sylwestra ze Sztuką”, a Agnieszka Mastalerz, laureatka 17. edycji, zrealizowała na otwarcie portalu UCG specjalny, zamknięty cykl fotograficzny, inspirowany historią hotelu Europejskiego (Sztuka, która (nie)przemija). Wraz z artystkami i artystami realizujemy także warsztaty dla pracowników naszego Fundatora (warsztaty z tradycyjnych technik pieczenia chleba „Zakwas Pro” realizowane wraz z Łukaszem Radziszewskim i ERGO Hestia Wrocław). Spektrum naszych działań jest naprawdę szerokie, staramy się wspierać twórców na każdym etapie ich rozwoju artystycznego. Przykładem może być Izabela Chamczyk – dziś już dobrze znana na polskiej scenie artystycznej performerka i malarka – która brała udział w konkursie w dość już odległym 2009 roku. W początkowym okresie pandemii wsparliśmy patronatem jej cykl wideoperformansów poruszających temat niepokoju związanego z COVID-19. Takie przykłady wieloletnich relacji APH z artyst(k)ami można mnożyć. Artystyczna Podróż Hestii w swojej warszawskiej galerii organizuje indywidualne wystawy swoich laureatów i finalistów, wspiera finansowo ich projekty czy rezydencje i promuje ich twórczość na swoich kanałach społecznościowych. Te działania wynikają wprost z naszej statutowej misji.

4. Jak budują Państwo kolekcję współczesnych twórców? Czy interesują Was młodzi artyści?

Z perspektywy kolekcji sztuki ERGO Hestii można powiedzieć wręcz, że interesują nas wyłącznie młodzi artyści. Konkurs przeznaczony jest dla studentek i studentów dwóch ostatnich lat uczelni artystycznych w Polsce – a więc twórców przeważnie dwudziestokilkuletnich, pozostających jeszcze w środowisku wpływów akademickich i tworzenia sztuki w bezpiecznej „laboratoryjnej” przestrzeni, ale już powoli przygotowujących się do opuszczenia murów uczelni, by zadać sobie pytanie: co dalej? Poszczególne odpowiedzi na to pytanie i efekty przemyśleń młodych artystek i artystów są tym, co szczególnie nas interesuje w pracy nad konkursem i powstającą w jego następstwie kolekcją.

5. Mimo że w dziedzinie sztuki działa tyle samo artystek, ilu artystów, do tej pory przeważnie w kolekcjach reprezentowani byli mężczyźni. Czy można zauważyć zmianę tej tendencji?

Z całą pewnością. Poza granicami Polski ten „zwrot” nastąpił oczywiście nieco wcześniej, ale widać go już także i u nas. Wystarczy wspomnieć, że dotychczas najdroższą pracą polskiego artysty sprzedaną w Polsce jest instalacja Caminando Magdaleny Abakanowicz, którą wylicytowano w 2019 roku za ponad 8 mln zł – a zatem na szczycie listy „polskich bestsellerów” sztuki plasuje się kobieta artystka. W kolekcji ERGO Hestii można założyć istnienie niepisanego „parytetu”. By odpowiedzieć na to pytanie, postanowiliśmy po raz pierwszy podliczyć statystyczny rozkład sił w tej kwestii. Okazuje się, że wśród 49 dotychczasowych laureatów i laureatek konkursu (a więc osób, których prace trafiły do kolekcji firmy) naliczyliśmy 25 kobiet i 24 mężczyzn – mamy więc nieznaczną przewagę artystek. Pozostaje się cieszyć, że głos kobiet coraz częściej wybrzmiewa mocno nie tylko w polu sztuki, ale i poza nim.

Gdy patrzy się na kolekcję konkursową APH, to dostrzega się od razu, że klucz wyboru pracy poprzez płeć nie istnieje.

Magdalena Kąkolewska

Magdalena Kąkolewska

Prezeska fundacji „Artystyczna Podróż Hestii”, dyrektorka ds. Art Brandingu w STU ERGO Hestia SA. Absolwentka prawa i historii sztuki. Edukatorka i wykładowczyni. W latach 2013-19 organizatorka 49 wystaw sztuki młodych twórców w ramach fundacji APH. Poprzez swoje działania upowszechnia ideę edukacji przez sztukę w środowiskach biznesowych oraz wspiera młode talenty, które debiutują w świecie sztuki.